Zupa chrzanowa – pyszna (a ja niezupowa jestem).
W meczu dolnopłuk – człowiek chwilowo 1:0 dla dolnopłuku i nie bacząc na dzień święty święcić, musiałam wycierać rozlane po kostki jezioro łabędzie. Kto z uszczelką wojuje, ten ma przekichane. Nanny Ogg miała cokolwiek racji, gdy pisała do Our Jason, że Higiena za granicą jest Skandaliczna, bo mają Wychodki Wewnątrz Domów. A jeszcze pamiętam wszak wakacje w Poroninie u gaździny, gdzie obok domu była stosowna drewniana komórka, po góralsku fantazyjnie rzeźbiona, w jednej połowie komórki znajdował się wychodek, a w drugiej – owce. I żadne dolnopłuki się nie psuły. Ja nie lubiłam za bardzo, bo pająków tam było strasznie dużo.
Zniechęcona jestem tą infrastruktura sanitarną. By nie rzec – rozczarowana.
Made:
nie zapach, ale muchy.
Przeciez w takim sraczyku jest w lecie od groma wszelkich much, owadow i czego tam – wiec pajaki maja znakomite żerowisko…
Kłamco – No tak, tak.
Krwawa Mary akurat ma bardzo konkretną etymologię: Maryśkę Stuartową.
Nie taki znowu nowy żart:
Przychodzi Jarek do pubu i zamawia zimnego Lecha oraz krwawą Mary.
Barbarello, wielkie dzięki. 🙂 Chętnie schrzanię zupę. Ale, że Ty nie masz wyrzutów sumienia czytając pług Tokarczuk, jeść mięso ???????? 😉
kod nie tak spektakularny, ale – ciaoj.
Ciao.:-))
Wamp no to ruszamy do Brazylii! ;-))
ZT lubiłam kiedyś tam hen i mam wrażenie że w niej gościli politycy PiS, chyba nawet Kaczyński (z prezydentem Czech), stąd teraz w żałobie po.. .
Ej, ale spoko, ja nie mam żony! Czyli jeśli chodzi o te tam w Brazylii, to … w sumie.. ;).
Wybierasz sie do ZT w K?
…. został TYLKO
przełożony! …..
no przestań się mazać!
http://dnicipki.blogspot.com/
Jestem naprawdę niepocieszony, że najciekawszy event nie doszedł do skutku.
Ja pajaki w ubikacji lubię. Lubię dlatego, że nie znoszę much. I nie pocieszają mnie słowa gaździny, żeby się nie przejmować muchami, tylko chodzic do wychodka w czasie obiadu, bo wtedy muchy są w kuchni.
Brrrr, te pająki w wychodkach też pamiętam. Dziwna sprawa, czyżby zapach je uwodził i dlatego przebywały tam gromadnie?
(bez cytryny, bez majeranku, bez śmietany, za to ze skwareczkami z boczku i plasterkami kiełbasy, bo samce się dopominały; następną razą kupię ostrzejszy chrzan)
Wszystko wam palcem trzeba!… 😉
http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,105268785.html
(kod: knief – hmmm)
Zlituj się Pani i daj link do tej zupy. Jak dałaś to pokaż paluszkiem. Proszę.
Daj przepis, proszę, ja juz nie znalazłam, szukałam.