Zastanawiam się czasem, czy żyje na tym łez padole istota bardziej ode mnie leniwa i rozlazła.
Bo jeśli żyje, to ja jej jeszcze nie spotkałam.
(Tylko jak to zmierzyć? Przecież żaden leń pasiasty nie wystartuje w żadnych zawodach, nawet w zawodach mierzących poziom lenistwa).
PS. W książce owszem. Wujek Les z rodziny Hogbenów. Ten, który hipnotyzował szopy pracze, żeby nazbierały chrustu, rozpaliły ognisko i same się upiekły, jak był głodny. Bo szopy maja takie zręczne łapy. Rodzina zastanawiała się, co robi z futrem – obdziera szopy przed jedzeniem czy po prostu je wypluwa. Bywaja ludzie za leniwi na wszystko.
Właściwie to mogłabym ci napisać o tym leniu leniwszym, ale mi się nie chce;)
ale nie ma jak joe,który ciągle podziwiał siebie,prawda?albo jak hogbenowie zbudowali stos atomowy
Kurna,ja to nie mam szans w takiej konkurencji.Jak chcę odpocząć i się zresetować,to sprzątam :-)Ale tak,że pawlacze mogą być salą operacyjną.Nie wiem po co,bo jak wiadomo,mieszkam na Śląsku,i stan czystości trwa bardzo krótko.
myślę, że nie jestem bardziej leniwa od Ciebie…ale chciałabym być:)bo to fajny stan jest:)
obudzilo się we mnie zwierzę…ale zdecydowanie jest to LENIWIEC :)))
To często nie lenistwo, tylko prokrastynacja.
nie spotkałaś, bo ona gdzieś w kącie płasko leży 😉
Baśka! przeczytałam przed chwilą kilka ostatnich Twoich notek hurtem, bo moja Mama śpi (a jak nie śpi, to pilnuje, czy ja na pewno pracuję i o 22.30 wygania mnie do łóżka, żebym się wyspała, bo na wakacjach jestem, więc nic nie czytam, nic nie piszę i czuję, jak się zapuszczam intelektualnie i zaprzepaszczam ogólnorozwojowo).
I ja nie będę się odnosiła do tematyki poszczególnych notek Twoich, bo co tam tematyka. Baśka! Ty tak piszesz, że nawet jakbyś napisała przepis na gulasz, to ja bym go czytała tam i z powrotem, drżąc w czytelniczej ekstazie.
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=839
polecam, płacze się ze śmiechu :)))
dawa tytuła,nich skonam i ja to pzreczytam,jakem leń
Kobieto co to za książka?! ja ją czytałam kiedyś ale nie mogę sobie przypomnieć:)))to pewnie skleroza;)
🙂
Ruda: nie chce mi sie z tobą kłócić.
Mam na imię Ania, urodziłam się 14.09.1973r i jestem leniem do potęgi. Czy mówi Ci to coś?
oh pleeeease, ja wygrywam w lenistwie