Wnioski z długiego weekendu miałabym następujące:
– najlepiej mi się myśli, kiedy rozwieszam uprane gacie;
– kocham książki, ale noszenie i układanie naszego księgozbioru rozwala mi kościec. Zwłaszcza albumy dały mi do wiwatu. Czy to normalne, żeby mieć w domu kilkaset albumów o KAŻDYM mieście w Polsce? Rzeszów, Toruń, Przemyśl, Włocławek… Bydgoszcz wywaliła trzytomowe wydawnictwo, które ledwo udźwignęłam, dodatkowo – albumy przyrodnicze typu PERŁY ZIEMI POMORSKIEJ, ŻURAW PTAK NADZIEI, X LAT WIGIERSKIEGO PARKU NARODOWEGO – a już całkiem wspaniałe jest to, że niektóre te albumy są podwójne, np. żurawi przy nadziei mamy trzy sztuki, a Przemyśla – chyba pięć. Przeniosłam dziś około 1600 kg książek, mam pocięte palce, a na koniec dowiedziałam się, że lepiej by było, gdybym encyklopedię średniowiecza ustawiła razem z encyklopedią antyku (a ja ustawiłam epokami) i gdzie ma stać Piłsudski. GDZIE CHCE. Plecy mnie bolą.
– zamieniam się w Ewkę, a Ewka we mnie. Ja, czołowa socjopatka, poszłam na spotkanie klasy z liceum, a Ewce ludzie mówią, że jest taka ZDYSTANSOWANA. Halo?… Jak mam się zamieniać w Ewkę, to ze wszystkimi konsekwencjami – np. poproszę jej cycki!
– jak wchodzi do domu mąż i mówi PODAJ MI OBWÓD DONIC, a zapytany A PO CO CI, odpowiada – ŻEBYM WIEDZIAŁ ILE WSADZIĆ PAŁECZEK, a mi drętwieją ręce ze zgrozy i 20 minut siedzę ogłuszona i kompletnie nie wiem, co mam o tym myśleć – czy to już jest starcza zaćma, drogi pamiętniczku?…
Idę smarować plecy końską maścią (czy to znaczy, że to jest MAŚĆ DLA KONI, czy że Z KONI?… Bo bardzo mnie to intryguje).
Chciałam powiedzieć, że znam taką jedną, co wszystko leczy maścią z konia. Raz sobie pryszcze na czole i okolicach posmarowała. Atak obcych to mały pikuś po tym, co jej się z twarzą stało.
No wlasnie ja tak troche w przenosni napisalam o smarowaniu, bo ja sie jej boję. Ona faktycznie wygląda jak zielona galareta.
A JA SWOJE WIEM, jeslic hodzi o zielona galaretę! AHA!
mam te masc mam mam POMAGA! ma konsystencje zielonej galarety ale dasz rade.
Super masc, leczy wszystko
Pozdrawiam
dla koni:)