Jest ten świerszcz.
To nie był omam.
Zagrał nam wczoraj Czajkowskiego do kolacji.
Co jedzą świerszcze?…
(Ja nie wiem, dlaczego ta przyroda sobie MNIE upodbała i się znęca i pakuje do mieszkania – CZY JA SIĘ WPYCHAM np. mrówkom do mrowiska albo nie wiem… Szpaczkom do budy?…)
Oraz boli mnie głowa.
Oraz oglądaliśmy wczoraj GALAXY QUEST – bardzo głupi film, który jednakowoż uwielbiam (mój mąz oczywista przez cała projekcję wpatrzony był w cycki Sigourney Weaver, zwłaszcza pod koniec, kiedy jej się mundur podarł). Najbardziej lubię kwestię małych, zielonych stworzonek: „Wygląda jak dziecko… WALNIJMY GO KAMIENIEM W GŁOWĘ A POŹNIEJ ZJEDZMY!”.
Melduje uprzejmie, ze w klapkach EMU chodzi się cudownie. Jakbym miała na nogach dwie puchate chmurki.
(Oraz razem z klapkami EMU kupiłam sobie złote balerinki z brokatu ale ciiiicho! NIE MÓWCIE NIC MOJEMU MĘŻOWI przed którym je SCHOWAŁAM – ledwo biedaczek przeżył te klapki, gdybym go zaatakowała do kompletu brokatowymi balerinkami, mógłby dostac zawału albo – co gorsza – wywalic mnie z domu, a noce już jednak chłodne).
Nie lubię Cię. Debet miałam zlikwidować. Niby w futrzanych czarnych klapeczkach mogę też debet likwidować, ale…
ziutka- ty weż, ja ci pięknie za nie dziękuję tak, i teraz będę musiałą je nabyc drogą kupna…
kod ckzmj – czyli czekaj są moje!;)
Haaaaaaaaaaahahha NIE TE, NIE TE!
Moje to KLAPUTKI 🙂 Ale bardzo podobne.
Poza tym… NATYCHMIAST przestancie mnie ŚLEDZIC bo sie z wami rozwiodę!
W Galaxy Quest najlepszy jest Rickman 🙂
Galaxy Quest to naprawde uroczy filmik, a tekscik zielonych ludkow jest i moim ulubionym.
Klapki masz cudne, ale mnie by w nich w zimie marzly palce;-)
To się nazywa szczerość małżeńska. A potem te rozwody. Dramat. A ni emożna to powiedzieć uczciwie. Miałam chwilę słabości. Jak kocha, to zrozumie.
o boże, przeczytałam “w kuchni”… 😐
tylko dlaczego numeracja kończy się na 41? gdyby tak jeszcze z numer-półtora więcej, to może i bym się skusił…
czyż to nie te??? http://www.allegro.pl/item136396335__brokatowe_balerinki_zlote_cudne_36_41.html
Tylko dlaczego sie w tej studni odwodnila?
Oraz:
“Kobieta spędziła w studni 5 dni i nic jej sie nie stało”
http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/kobieta-spedzila-w-studni-5-dni-i-nic-sie-jej-nie-stalo,809778,2943
HAAAAAA nie znajdziesz ich!
Są schowane tak przemyslnie, ze nie wiem, czy JA je znajdę.
sprzedam tanio złote balerinki – nr 36 – prawie nowe. 1 raz przymierzone i dobrze schowane.
te brokatowe balerinki to do tej brokatowej pijackiej sukienki?
Gada, gada, a linka do balerinek nie da…
Świerszcze jedzą np. jabłko:) Plasterek znaczy. Albo świeży ogórek.
Syn koleżanki ma jaszczurkę, która z kolei je świerszcze. Karmią wieczorem i jaszczurkę i świerszcze. Niezły łańcuch pokarmowy.
uhm 🙂
przyKLAPSnie raczej 😉
uff ulżyło mi, już mysłałam, że masz tak dobrze, i możesz te złote brokatowe balerinki kupować bezkarnie:) i N. ci jeszcze przyklaśnie;)
o! ale sroki poleca na to zloto na pewno!
tyle ze nie wiem czy sroki maja swoje budki hmm
jak Cie stary wywali z chalupy to pojdziesz spac do szpaczej budki
no chyba ze szpaczkom tez zlote baleriny nie przypadna do gustu
to wtedy nie wiem
też idę mieć postulat – fotografuj minę N. w momentach, kiedy prezentujesz mu takie EMU czy inne brokaty
nie wiem, czym żyje świerszcz, ale u mię, w moim betonowym baraku przetrwał całą zimę w łazience – w okresie, kiedy pełno było faraonek; może je właśnie sobie serwował saute i z rożna?