Czas oczekiwania na Henryka Brodatego (jedzie juz! Jedzie z Merlina!) umila sobie N. lektura nt. hiszpańskiej inkwizycji.
(“NOBODY expects the Spanish inquisition! Our chief weapon is surprise… Surprise and fear… fear and surprise… Our TWO weapons are fear and surprise… and ruthless efficiency… our THREE weapons are fear, surprise and ruthless efficiency… and an almost fanatical devotion to the Pope… Our FOUR… no! AMONGST our weapons… Amongst our WEAPONRY… are such elements as: fear, surprise… I’ll come again.”*)
Ja natomiast poszłam za ciosem „COS TRZEBA ZE SOBĄ ZROBIĆ, wiosna idzie” i postanowilam, ze kupimy stepper i bede na nim ćwiczyć.
No wiec poszlismy obejrzeć steppery.
Okazalo sie, ze od samego patrzenia na stepper gotowa jestem sie przewrócic. Bo on sie cały rusza NARAZ! W sensie, jak nam odjeżdza jedna noga, to druga też! Jest to urządzenie wysoce niestabilne, jak deska do surfingu. Na oko, najwięcej czasu zajmowałoby mi spierdzielanie się z niego na pysk i wdrapywanie z powrotem. A nie wiem, czy do ww. czynnosci angażowane są akurat te partie ciała, których chciałabym – nie bójmy sie tego okreslenia – sie POZBYĆ.
Uruchomiłam zatem proces myslowy.
Mysle.
Mysle mysle mysle mysle.
Mysle o urządzeniu.
Które po pierwsze jest STABILNE.
Które ma pomóc kobiecie w modelowaniu sylwetki na wiosnę.
I odchudzaniu.
Którego użycie nie będzie wymagało zbyt dużego wysiłku fizycznego.
Ani żadnych ponizających praktyk, typu okładanie się błotem, śmierdzącymi glonami albo podłączanie do prądu (albo wszystko naraz).
I uwaga… TADAM! WYMYSLILAM!
I od razu poszłam to urządzenie kupić!
Urządzenie nazywa się „NOWE DZINSY W MIARĘ OBCISŁE”.
Teraz juz nie przytyje ani grama, bo nie zmieszcze sie w moje prześliczne nowe dzinsy. HURA! Udało się!
I ze spokojnym sumieniem poszłam pochłonąć średnią carbonare na puszystym cieście (mlask).
* and nice red uniforms.
Niestety na odchudzanie nie ma złotego środka, każdy człowiek indiwidualnie odbiera bodźce lub też reaguje… Mnie się udało dopiero w salonie kosmetycznym, niestety :/
moja szwagierka ma taki sam sposób na odchudzanie, również kupuje spodenki o rozmiar mniejsze,efekt tego jest taki,że te spodenki lądują na mojej pupci,bo choć nie jestem od niej szczuplejsza, tylko ździebko niższa i pasują na mnie jak ulał. No muszę oczywiście trochę poczekać na efekty odchudzania, albo raczej ich brak.
Niestety dziewczyny z wiekiem to i powietrze tuczy. Sama wiem coś o tym.
no ja kupilam luzne w greenpoincie, bo postanowilam nie ufac eksedientce ze sie NIE skurczą. nie skurczyly sie, a nawet rozciongły i wygladaja srednio korzystnie. jak mi kolezanka powiedziala,ze najlepiej kupic dzinsy w ktorych sie ledwo chodzi to sie wscieklam, bo w housie widzialam takie cudne, nawet mierzylam. najfajniejsze dzinsy na swiecie. pfff a kasa poszla sie wietrzyć.
no ja kupilam luzne w greenpoincie, bo postanowilam nie ufac eksedientce ze sie NIE skurczą. nie skurczyly sie, a nawet rozciongły i wygladaja srednio korzystnie. jak mi kolezanka powiedziala,ze najlepiej kupic dzinsy w ktorych sie ledwo chodzi to sie wscieklam, bo w housie widzialam takie cudne, nawet mierzylam. najfajniejsze dzinsy na swiecie. pfff a kasa poszla sie wietrzyć.
Tak, to coś jest najważniejsze, tyko jakoś tak lepiej je widać na smukłym i zgrabnym ciele, niestety.
Dlaczego ugotowanie nie dziala na czlowieka,albo moze nie ugotowanie,ale takie wysokie temperatury.dlaczego nie dzialaja odchudzajaco no??znaczy obkurczajaco?siedzialabym w wannie godzinami bez wyrzutow sumienia ze mi sie cialo rozmieka tylko ze swiadomoscia ze sie obkurcza…bylo by cudnie.Tylko biust trzebaby bylo jakos…wystawic.(dobra juz sie zamkne bo dostaje ataku chichotu)
tak mnie tylko naszlo…ze gdybym kupila bojowki rozmiar 34 to pewnie zalozyla bym je na lydke…wzglednie jedno udo
zadanie na dzisiejszy wieczór: gotowanie dzinsów.
na mięko 🙂
Kiedyś, okres przed dziećmi – długa era w moich dziejach ;-), kupiłam sobie rower stacjonarny. Przydał sie, przydał. Suszyłam na nim bieliznę.
Najważniejsza to jest linia ust :-))))Nie no poważnie, te diety mnie śmieszą i tak najwazniejsza jest witalność, energia, to coś.
o w morde!
no to wszystko jasne
ktoś bez mojej wiedzy, podstępnie i podle ugotowal zimą moje ubrania
niech no ja go dorwe!
Za duże trzeba ugotować.
Cos mi chodzi po głowie, ze jak się odzież ugotuje, to ulega ona pomniejszeniu.
a co jeśli w promocji kupiło się przepiękne dzinsy o rozmiar za duże? w ilu stopniach muszę je wyprać aby się zbiegły?
chce aby były obcisłe.
Tez praktykuj taki sposób, tylko jakoś coraz mniej przynosi oczekiwane rezultaty…. np. kupiłam ostatnio bojówki w H&M rozmiar 34, i co? i sie rozeszły…. teraz na mnie wiszą.. co w takie sytuacji?
Heheh genialny sposób!! Dzięki, wykorzystam jeśli pozwolisz 🙂