Coś mnie użarło w oponę na brzuchu. Nie jest to miłe, tym bardziej, że wyobraźnia mi kłusuje i wizualizuje złożone tam jaja, z których wykluwają się larwy pożerające mnie od środka. Na razie posmarowałam fenistilem i chętnie bym połknęła Valium, ale nie mam, bo cholerna mafia farmaceutyczna odgradza obywatela od co przyjemniejszych zdobyczy nauk chemicznych.
W międzyczasie (naturalnie) kupiłam sobie – TAK, KUPIŁAM SOBIE, bo już minął sierpień i MOGĘ! No więc, kupiłam sobie wiadro książek oraz spinkę do robienia koka. Na szczęście, została przysłana razem z instrukcją.
Nie łudzę się, że z moimi zdolnościami manualnymi zamiast koka wyjdzie mi coś innego niż zwyczajowy bałagan w rodzaju wroniego gniazda, bo zwykle coś takiego mi wychodzi, ale ponieważ spinka nie była droga, to przynajmniej będzie ekonomiczne wronie gniazdo.
Zresztą i tak zeżrą mnie larwy, to co za różnica.
Może to nie instrukcja tylko menu z restauracji.
super
też mam często takie obawy jak mnie coś ugryzie
https://www.youtube.com/watch?v=EBEOlYu3qso
O, dzięki, też to chcę. Do moich włosów akurat się nada.
A Ty, Barb, nie masz za grubych włosów do tej spinki.
Na tych filmikach to zawsze tak prosto wygląda!
NIe mam za grubych – ta spinka ładnie zbiera dużo włosów, ale problem w tym, że moje nie są takie posłuszne jak tej pani na zdjęciu i zamiast się ładnie zwijać w wałeczek, to się na wszystkie strony rozcapierzają. Efekt przypomina trochę koronę Statui Wolności, zamiast zgrabnego koczka. Ale trzyma się naprawdę dobrze, stabilnie, nie muszę nawet mocować ani jedną szpilką do koka. Bo kok na pączka jednak trzeba poprzypinać szpilkami, a to – niczym.
a ja tytuły książek poproszę
Bardzo proszę: “Meryl Streep – znowu ona!”; “Gwiazda Ratnera”; “Nie jesteś sobą”; “Plutopia”; “Wszechświaty równoległe”; “Spadając” – oraz nałożnice Sulejmana dla babci, trzy tomy.
Koniecznie zaprezentuj koka, bo instrukcja jakby nie jest wyczerpująca.
(malgo od fafika)
No jak to niewyczerpująca? Osiem punktów to chyba dosyć?
Jakie 8 punktów? Jakie 8 punktów ja się pytam???
A w każdym z tych punktów pierdylion malutkich obrazeczków to co?
No ja nie wiem, jak barbarella zrobi z włosami coś takiego 繩, chociaż akurat to, z tego co napisała, da radę.
😉
Czy tego się nie powinno czytać od prawej do lewej?
Bo ta pani na filmiku zapina ten haczyk z tyłu, a mi ciągle wypada z przodu! Brakuje mi jednego PÓŁOBROTU!
A kręcisz w dobrą stronę?
spróbuj do góry nogami…