O BOLEŚCIACH GŁOWNYCH

 

Mam migrenę z taka aurą, że to już właściwie jest aureola. (To znaczy, migrenę to ma królowa Anglii, a mnie… itd.).

Miałam się zagłębiać w szczegóły sandałków z tzw. ankle cuff, bo widzę, że modne w tym roku, a mnie póki co jest dobrze z takim paskiem dookoła kostki, przynajmniej jeszcze kostka mi została z dawnych lat, no ale chyba musimy to odłożyć, bo buty sprzedają zazwyczaj w kompletach po dwie sztuki, a ja widzę pięć.

A z głupich dowcipów ostatnio to:

– Panie doktorze, wszyscy się dziwią na mój widok.

– A kto to do nas przyszedł???

4 Replies to “O BOLEŚCIACH GŁOWNYCH”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*