Pojechałaś już?
Pojechała? Na tydzień wygrzewania…się.
Przy okazji każdego wyjazdu trzeba Barb przypominać – pisz na zapas, żebyśmy miały co czytać. Jak grochem o ścianę.
(a jeśli jeszcze nie pojechałaś, to wiesz…)
Gdybym nie znała N. to bym się zapytała, czy nie łypie dodatkowo złośliwie zza tych fig 🙂
Chociaż trzeba przyznać, że pora roku wyjątkowo sprzyja knuciu 😉
Pojechałaś już?
Pojechała? Na tydzień wygrzewania…się.
Przy okazji każdego wyjazdu trzeba Barb przypominać – pisz na zapas, żebyśmy miały co czytać. Jak grochem o ścianę.
(a jeśli jeszcze nie pojechałaś, to wiesz…)
Gdybym nie znała N. to bym się zapytała, czy nie łypie dodatkowo złośliwie zza tych fig 🙂
Chociaż trzeba przyznać, że pora roku wyjątkowo sprzyja knuciu 😉
Och, gdybym mojego męża mogła z taką łatwością rozgryźć gdy coś knuje 😉