O NICIACH


Z tego wszystkiego skończyłam następną serwetkę, która dopiero co zaczęłam. To jak z narkomanem, który potrzebuje coraz większych dawek – kiedyś jedna serwetka starczała mi na uspokojenie na całe tygodnie, a teraz macham jedną na cztery dni. Najgorsze będzie, kiedy zabraknie mi nici. Kwadrans po tym, jak zabraknie mi nici nad spokojna osadą zaobserwowany zostanie rozbłysk, następnie grzybek, a na koniec przybyła w skafandrach ekipa będzie mogła obejrzeć głęboki na kilometr dół w miejscu, gdzie Niegdyś Znajdował się Nasz Dom.

Nie może mi zabraknąć nici. NIE MOŻE MI ZABRAKNĄC NICI!…

Ponieważ na dodatek od rana kicham, można mi składać adekwatne życzenia: „Zdrowie na budowie” oraz „Na zdrowie starej krowie”.

Nie może mi zabraknąć nici.

18 Replies to “O NICIACH”

  1. Koniecznie zrób wernisaż,!
    Wystarczy, że nadasz swoim frywolitkom tytuły, porozwieszasz je na jakimś strasznym żelastwie i żaden krytyk nie odważy się ich nazwać DZIEWIARSTWEM.
    A my tu obecni przybędziemy licznie opijać się tanim winem;-)
    kod:ygx.pl

  2. A może zrobić wernisaż serwetek?
    Podam podłe wino z kartonu i obeschnięte koreczki z żółtego sera, a następnego dnia z drżeniem kończyn będę czytać recenzje w gazetach “Polskie dziewiarstwo na skraju przepaści!!!111”

  3. Barb w “Kochanicach króla”, P.Gregory, królowa i dwórki wysyzwały serwetę na ołtarz w kilka miesięcy.Może pojedziesz w ten deseń?Jak do Lichenia,to masz rok z bańki jak nic 😉

  4. Ksiązki… Z blogasków (oskarzone: Zuzanka, DS), z gmerania w internetowych księgarniach… Z gmerania w zwykłych księgarniach, jesli się minie półke “Top10″… Po autorach – jesli czyjaś książka mi sie podoba, to szukam, co jeszcze napisał. O.

    Mimi: no nie, JESZCZE jednak nie, aczkolwiek robimy “na swoimi” i to jest jednak inaczej trochę.

    Z tym pruciem to dobry pomysł. Jedna mi nie wyszła. Będzie spruta. Ha!

  5. Barb czy ty aby uwolniłaś się od pracy zarobkowej??? Jeśli tak to kocham cię jeszcze bardziej 🙂 Ja miotam się już od dawna ale ciągle nie mam odwagi…

  6. Witaj, czytam Twojego bloga regularnie od jakiegoś czasu, choć raczej się nie udzielam. Dzisiaj to nie będzie komentarz a pytanie. Juz kilka razy czytałam u Ciebie o jakiś książkach, w większości są to takie, na które jeszcze nie trafiłam. Możesz mi zdradzić jak je wyszukujesz? Czy to intuicja własna, ktoś Ci poleca, pomysł z jakiegoś portala? Będę wdzięczna za odpowiedź, bo te książki zdecydowanie pomagają otwierać się na literaturę inną niż ta, czytana przeze mnie do tej pory 🙂

  7. … świetnie!
    dziergaj, dziergaj,
    i czas już na e-sklep!
    wiesz jaki biznes zrobisz na serwetkach???
    każda fanka będzie chciała mieć na biurku :):):)

    o powody do dziergania….
    mogę być spokojna, niestety!

  8. “nie moze zabraknąc nici”, polecam jedno z opowiadan z “Przestępstwie” von Schiracha, to o panu, który pracował w muzeum;) inne zresztą tez

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*