TAK JAKBY… SIE ZBLIŻA?


Odnoszę niejasne wrażenie, że w piątek Wigilia. Wszystko na to wskazuje.


Czytałam gdzieś, że jedną panią wepchnęli do zbiornika z karpiami chrześcijanie, co stali w kolejce w jakimś markecie, żeby tego karpia kupić 10 groszy taniej. Pani, co stała pierwsza, nie wytrzymała presji społecznej i przefajtnęła się przez rancik do zbiornika. Traf chciał, że miała futro, wiec od razu poszła na dno.

Nie wiem, czy to prawda, czy urban legend, ale sądząc z filmików o przecenach telewizorów, to bardziej niż prawdopodobne.

(No bo kto zakłada futro na zakupy w supermarkecie, naprawdę. Jakby dopiero co nie było Wszystkich Świętych).

Oczywiście, nie mam prezentu dla N.

0 Replies to “TAK JAKBY… SIE ZBLIŻA?”

  1. Pani-w-Futrze została przez Komitet Kolejkowy przesunięta do sekcji pływaków.

    Tylko nasuwa się pytanie – kto komu,lub co komu stanęło ością w gardle?

  2. Hmm… u mnie prezenty zeszly na dalszy plan, bo przeslonilo je widmo spedzenia swiat na lotnisku. Niby mam jeszcze 2 dni do wylotu, ale pogoda nie daje za wygrana.

    Tak ze, Barbarello, dowcip o Zydzie z koza jak najbardziej dziala 🙂

    PS. Moze pani z futrem poszla na dno, bo ja karpie postanowily poddusic ku przestrodze innym kupujacym?

  3. Ojejku, to juz Wigilia w piątek?? 🙂 łoj…
    A to fakt, co roku również słyszę i niejednokrotnie jestem świadkiem przedziwnych zachowań ludzkich w okresie przedświatecznym… Wtedy nasuwa mi się myśl, że w gruncie rzeczy niewiele się różnimy od zwierząt 😉 prawa dżunglii i te sprawy 😉
    Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*