NAGŁY I NIESPODZIEWANY ZRYW TEMPERATURY

Oczywiscie, jak już mam ten weekend w Madrycie, to u nas UPAŁ.
A tam podobno dla odmiany leje.

Prosze mi w tej chwili obiecać, że:
– Cuddy zerwie z Lucasem
– wróci Cameron
…bo się rozpłacze albo wstrzymam oddech.

(Zauważyłam, że scenarzyści House’a nie przepadają za małymi chłopcami. Jeśli w charakterze pacjenta pojawia się mały chłopiec, z duzym prawdopodobieństwem będzie za chwilę krwawil z odbytu).

Bardzo mnie dziś rozbawiła rozmowa z Ewką, ktora po iluś tam miesiącach ( latach?) napiła się zwykłej kawy z kofeina i bardzo to dzis przeżywała. Ja w ogóle nie piję kawy, więc nie rozumiem, o co ten hałas.
– Jak to, nie pijesz kawy? To co ty robisz, jak ci się chce spać?
– Śpię – odpowiedziałam.

A to nie jest oczywiste?…

To lecę.

16 Replies to “NAGŁY I NIESPODZIEWANY ZRYW TEMPERATURY”

  1. Melduje, ze ja tez kawy nie pije. A jak mi sie chce spac… to sobie robie Cappuchino z torebki i od razu nie chce mi sie spac. 🙂 Ale czy tam jest kofeina … tego nie wiem 🙂
    ps Cuddy powinna byc z Hausem, a nie z Lukasem!

  2. :-))) Nie jest oczywiste. Dlaczego? Spałabym naokrągło :-)))Nie pijesz kawy???? Ale jesteś dzielna. 😉 Bo nie zaryzykuję stwierdzenia, że wyspana.

  3. Nie wstrzymuj oddechu!!! Bo ja tu często wpadam i chcę nadal. a po takim niedotlenieniu, moze być różnie z pisaniem i moim czytaniem. Czatowaniem.
    pozdrawiam ze świata szarych kotów!

  4. Nie wstrzymuj oddechu!!! Bo ja tu często wpadam i chcę nadal. a po takim niedotlenieniu, moze być różnie z pisaniem i moim czytaniem. Czatowaniem.
    pozdrawiam ze świata szarych kotów!

  5. E, a czemu nie można kawy z normalnej kofeiny? Piję, robię z kawy mleko, młodzież pije i idzie spać bez większych problemów.

  6. Zupelnie jak Genowefa Lompke (vel Pompke vel Bompke; ciekawe, ze to tak dokladnie pamietam). Tez robila, na co miala ochote i uwazala, ze swiat bylby piekniejszy, gdyby wszyscy tak sie zachowywali 🙂

    Tez tak chce!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*