Jem oliwę jak wściekła. Nie wiem, o co cho, ale aktualnie oliwa ze wszystkim i do wszystkiego. Do sukni wieczorowej też. Oliwi wampiryzm mnie dopadł. Nie podchodźcie za blisko, bo wyssę z was ostatnia kroplę oliwy!
Poza tym nuda, nuda i gobliny. Czytam Koontza takiego, co bohater chodzi i widzi gobliny. Niektórzy ludzie są mianowicie goblinami. I to niby ma być powieść science fiction?… Ja tez widze gobliny. N. mówi, że on też.
Horoskopy mnie wkurwiają. Pogoda mnie wkurwia.
Powinnam iść do fryzjera.
Powinnam również sobie PRZEMYŚLEC MOJE ZYCIE I DOKONANIA i wyciągnąć wnioski, kurwa mać.
Albo chociaż posprzątać łazienkę.