O PUMIE, LEMONIADZIE I CHĘCI REHABILITACJI

 

(Pies się uparł ze mną spać. Ach ta moja charyzma! Wszyscy mi się pakują do łóżka! Niech mi ktoś wytłumaczy, jakim cudem pies wielkości wiewiórki zajmuje ¾ łóżka, a ja musze przybrać kształt spinacza do papieru, ewentualnie jak ta zahipnotyzowana dziewczyna magika – opierać się o poduszkę tylko czubkiem głowy, a resztą lewitować)

 

N. nie dzwoni do mnie przesadnie często, z czego wnioskuję, że wyjazd jest udany.

 

Piąty sezon „Nip / Tuck” wykończył mnie, przeciągnął pod kadłubem statku, zabił we mnie małego chłopca i zostawił lekko rozjechaną na środku drogi.

 

Nie wiem, co mnie bardziej śmieszy – poszukiwania tajemniczej pumy, która „nie zostawia śladów” (może apelować do pumy, niech założy szpilki?…), czy plakat wyborczy pana Michała Kamińskiego.

 

Lemoniada Tymbarka – mistrzostwo świata. Ta rabarbarowa.

 

Wiecie, że podobno zjedliśmy neandertalczyków?… Strasznie to smutne. Naprawdę mi przykro z tego powodu. Chciałabym się jakoś zrehabilitować, tylko nie wiem, jak.

 

12 Replies to “O PUMIE, LEMONIADZIE I CHĘCI REHABILITACJI”

  1. ano, zwłaszcza na upały!
    pozostałe smaki też niczego, wreszcie coś, co nie jest słodkie jak ulepek.
    tylko nie bardzo mogę, bo Jaśkowi nie podchodzi.

  2. ja ich zeżarłam …jestem mięsożercom…kilku sobie schowałam na biegunie w lodzie ale mapy gdzies zgubiłam…w sumie to nie polecam mięcha…jest żylaste i sierściaste :D:D:D:D

  3. Neandertalczyka nie wiem czy zjadłam. Podobno nieświadomie zjadamy 8 pająków rocznie. Czy ktoś robił analogiczne statystyki odnośnie Neandertalczyków? Jeśli nie, to apeluję!

  4. Kiedy tylko kieruję wzrok w kierunku sypialni,okazuje się,że są tam już poukładani:bokser Vincent(zwany Winniczkiem)west highlan white terrier Mercedes(zwana Bestusią)kotka syberyjska Franciszka(od francy)oraz kocur mainee conn Hellfire(zwany Heńkiem).Zmieńmy temat 🙂
    Z racji wieloletniego wegetarianizmu,oświadczam,iż NIKOGO nie zjadłam(znaczy świadomie)

  5. we mnie season final Grey’s Anatomy zabił wiarę w amerykańskie happy endy 😉

    a rehabilitacja za Neandertalczyków? zeżreć Kaczki, hyhy

  6. A myślałam, że tylko ja jestem taka zboczona i Nip Tuck oglądam pasjami. Jakoś nie mogę znaleźć chętnego do wspólnego oglądania 🙁

  7. …. no tak,
    jak się śpi w łóżeczku dziecięcym (w swoim pokoju z dzieństwa….dalej u Mamy, hę?)…. to nawet pies wielkości wiewiórki
    ze swoją panią wielkości króliczka,
    może mieć ciasno! ….
    może na następną noc przenieście się na kanapę
    do gościnego? …. :):):):)

  8. Oj. To przykre z tymi Neandertalczykami. Tyle tylko, że ja jestem pewna, że żadnego nie jadłam. Myślisz, że mój Neandertalczyk uszedł z życiem i może jeszcze go spotkam, czy ktoś inny zeżarł dwa?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*