Gadamy od rana z Rogiem, który młody jeszcze jest (za młody na Heroda) i nie wierzy mi, że ludzie potrafią być takimi świniami, ze wódkę weselna fałszują. A tak! Nie ma już dziś żadnej świętości! Przyklejają historyczkę do krzesła, fałszują wódkę weselną, a nawet donoszą na księży!
Taki mam przypadek w okolicy, gdzie księdza zapuszkowali, bo pieniędzmi z tacy spłacał kredyt w banku. Kredyt zaciągnięty na budowę domu. Dla kochanki. O WIELKIE MI CO. Tej samej od wielu lat (i co Święto Zmarłych to w nowym futrze). I co to komu przeszkadzało?… Podłość ludzka nie zna granic.
Zjadłam sałatke z McDonaldsa. Oficjalny dowód na to, że swiat się ma ku końcowi.
Wczoraj mój osobisty tatuś oddał mi „Odd Thomasa” Koontza, ręce mu się trzęsły – „Jaka straszna ksiązka! Jak on to opisał! Straszne to! Normalnie cos potwornego!… MASZ COS JESZCZE TEGO AUTORA?…”
Ha.
W horoskopie na dziś mam sobie zostawić margines swobody i nie tracić kontroli nad rozwojem sytuacji.
A śniło mi się, że byłam z Zebrą na plaży, i najpierw się zapadłam w mokry piasek, a później porwała mnie fala. Znaczy – oszałamiająca kariera, tak?…
fałszywa wódka weselna? no to chyba ślub nie ważny … i CBA, CBŚ,ARCHIWUM X, GROM, PIORUN i inne tego typu by trzeba było poinformować. niech coś ktoś w końcu z tym bałaganem zrobi !! 🙂
a mi merlin w ogole nie dojdzie,chyba,….2 tyg. idzie;(
“A śniło mi się, że byłam z Zebrą na plaży, i najpierw się zapadłam w mokry piasek, a później porwała mnie fala. Znaczy – oszałamiająca kariera, tak?”
no… oszałamiająca kariera meduzy
A mi dziś się śniło wiele, wiele, bez liku i wszystko oczywiście zniknęło z pamięci 😉 poza jednym zdaniem “W życiu wiele rzeczy dzieje się samych”.
Moje motto na dzisiaj 😉
Wódkę fałszują!
Tobie to się śni, a ja tak żyję…
Świat zbliża się ku końcowi i to jest informacja pewna i nieodwołalna, albowiem ja – JA, która przez ponad 20 lat życia patrzyłam na śledzie z obrzydzeniem i pogardą, bo było to chyba jedyne pożywienie na świecie, którego z całego serca nienawidziłam – zeżarłam dzisiaj śledzie na śniadanie i chcę jeszcze. Od dzisiaj śledzie są moim najukochańszym żarciem.
Pochowajcie się w schronach jakichś, mówię Wam.
Takie jest zycie i pogodz sie z tym!
Histeryk.
NIE NIE NIE
Nie godze sie na to.
NIE MA MOWY.
Nie dosc ze swiat i tak podly jest, to JESZCZE NAWET WODKE na W E S E L U falszuja?
no fucking way.
nie kariera, tylko ten margines swobody :-)panno!