W chińskim horoskopie jestem spod Woła.
No takie mam znaki. Spod Panny, spod Woła. Co zrobić.
Szanse na bycie fą fatal przekreślone w zasadzie w kołysce.
Pilna solidna uczciwa sumienna pracowita.
Cholera jasna psia krew.
I żeby chociaz ascendent w Księżniczce!
– Ascendent to ty masz w Jałówce! – stwierdziła moja siostra, z ascendentem w Żmii Rogatej z Grzechotką.
(Z tym „pracowita” to oczywiście nie popadajmy w nadmierną przesadę, bo to niezdrowe).
A dziś rano widziałam coś, co uznałam za desant bocianów na ulicach Stolicy.
Okazało się, że na ulice stolicy wyległy niewiasty w czerwonych kozaczkokaloszkach.
Jak by to było pięknie, gdyby łaczyły się w parki i biegały po dwie: jedna w czerwonych kozaczkach, druga w białych.
Ślicznie i patriotycznie, nieprawdaż.
(Moje biuro mieści się na parterze apartamentowca.
Nade mna znajduje się, jak sama nazwa wskazuje, apartament. Zamieszkany.
Własnie od kilkunastu minut mam z góry słuchowisko z odgłosami włóczenia, przesuwania, stekania, łomotów różnych i zgrzytania.
Myslicie, że ktos tam kogos zamordował i teraz włóczy trupa?…)
etam, mnie też świeczki w oczach stawały. to chyba inaczej, jak się mimo wszystko przez TE WSZYSTKIE LATA zna z blogusiów, nie?
Nawet nie wiecie, dziewczyny, jakie to dla mnie ważne. Że AKURAT WAM się podobało 🙂
(Ps. no i mam klimax jak nic, bo ryczę po każdym komentarzu 🙂 )
piszę u Baśki, ale to do Was wszystkich, Dziewczyny – czyli również Sosko i Haniuty 😉
Właśnie wróciłam z kina. Seans o 22:45, kino pełne, ludzie śmiali się i klaskali (sic!) – nawet faceci, choć w większości oklaski w ich wykonaniu to niezłe samobóje 😉 Naprawdę, naprawdę fajny film i choć komedia niby, to mnie się jakoś nostalgicznie zrobiło. Eh 🙂 Ściskam Was :)*
no smiali sie bardzo, kino prawie pelne…
ale kilka kwestii mnie zdenerwowalo.. kilka watkow jakby niedokonczonych, lub po lepkach na szybkiego.. kilka niepotrzebnych..
Ogolnie teksty rewelacja – czyli Wy nie macie sie czego wstydzic 🙂
ps. trzeba ogladnac drugi raz.
wróciłam przed momentem z Lejdis. Rewelacja! Po prostu, kurwa, rewelacja:)))
no i ludzie płakali ze śmiechu, jeden kolo z mojej prawej to ryczał jak bawół, ogłuchłam:)
bosz.
PS. czyj to tekst z “powrotem na Marsa”? 😀
piatek, 01.02 kino Kosmos w Lublinie czyli za niecale 2 godziny seans lejdis 🙂
dobre sobie!
spróbowaliby nie
aleś partycypantka, a ja z ulycy
😛
TYPATRZ! a mnie jakos wlasnie wpuscili za free 🙂
i tak lepsza kombinacja Woła i Panny iż MAŁPY i LWA.
Byłam wczoraj na pokazie przedpremierowym. Popłakałam się ze śmiechu kilkakrotnie. Np. na widok serca konia. Widownia była całkowicie zapełniona co się rzadko zdarza. 🙂 I wszyscy się śmiali.
Ja ide pojutrze. ZOBACZYMY :))
podanie
uprzejmnie perosze o usprawiedliwienie mojej nieobecnosci na premierze gdanskiej wiekopomnego dziela kinematograficznem pt. lejdis
prosbe swa motywuje tem, ze mie zleceniodawca (nie ten, co myslisz) nie puscil jeszcze kasy, choc poiwnien, bez coz stan mojego konta wynosi 0,00 zl, a za friko do multikina nie wpuszczaja
za pozywtywne rozpatrzenie mojej perosby z gory dziekuje
kiedy i gdzie bedzie mozna to zobaczyc w internecie? do mnie tv nie dolatuje…
ech te prowadzące,kompletna beznadzieja
Eh, nie dziwię się, ze nie ogladam polskiej telewizji. Te panie prowadzące mogłyby pójśc na jakiś kurs prowadzenia rozmów. naprawde szkoada na nie i czasu i wizji. Przykro mi to mówic, ale one sa po prostu beznadziejnie głupie. kazde zdanie twoje przerywane, przekształcane, w ogóle nie wiadomo do czego tam byłaś potrzebna. A to mogłaby być taka fajna, wdzieczna, błyskotliwa i wesoła rozmowa. jakby rozmawiały z Kapuścińskim, to by pewnie gadały o kapuście.
patrzę w tej chwili na Barbarelle w tv i zastanawiam się, co nasza błyskotliwa lejdis robi w towarzystwie tych beznadziejnych prowadzących i łysego pseudoznawcy.
Baśka, wracaj lepiej i pisz notkę, bo te kobiety w ogóle nie mają pojęcia o temacie rozmowy.
widze Cie w telewizji :))))))
barbarella w pytaniu na śniadanie! jezuuu jak ja nie lubię tej fajkowskiej i dowbor
No, będę kolezankę Barbarellę oglądać. :-))))Już, już niedługo… ;-)))
ja też jestem panna i mam byc pedantyczna, pracowita, sumienna i ambitna, ktoś się chyba w moim przypadku bardzo pomylił, szczególnie w temacie “pedantyczna”, płakać nie bede nie? gdzieś jeszcze przeczytałam że panny są upierdliwe i to się bardzo w moim przypadku zgadza. Wczoraj widziałam panią w białych kozaczkach do połowy uda ale ona chyba z zajęć szermierki wracała tak myślę, czerwonych kozaczków nie dostrzegłam, ale do nas na śląsk to może później dotrze, ta plaga znaczy się, pozdro
Ssij pale 🙂
Rog jak zwykle szarmancki wobec kobiet.
Maćku, tyle razy Ci powtarzałam, że blogi są tylko dla pseudointelektualistów! Prawdziwi jeżdzą konno, ha ha ha!
Chodź do mamusi.
tyle ze kasia dowbor i saramowicz to ten sam stopien kretynstwa. testosteron se zmierzcie pedałki
Basia, chciałam poskarżyc, że Multikino zrobiło mnie w konia i odwołało mi rezerwację na Lejdis. Rezerwowałam 2 tyg temu, a dziś, gdy chciałam odebrac pani mówi, że NIE HALO, NIE MA, BO TO DLA VIPÓW, SPIERDALAJ 🙁
Wlasnie!
NAGRYWAC NA JUTUB!
Ale pewnie dla KASI-SYPKIEJ-DOWBOR obecnosc NASZEJ BASI bedzie miazdzaca. Moze w koncu pojdzie na emeryture. stara marchewa.
Albo NA OCZACH milionow ludzi popelni harakiri.
ooooo znów bedzie fajny poranek:))) baska juz ty nie sciemniaj,my wiemy jak wygladasz :)!
Nogi ci Hanka wyrwe z…
W dodatku w parze z jakas AKTORKĄ, no. To jak zobaczycie AKTORKE i tłusta Godzille, to ta Godzila to będe JA.
Nagrac mi to “Pytanie” i na Youtube pliiiis!!!!
Ja poproszę panią Barbarellę w tzw, “prajmtajmie”, znaczy kiedy wrócę z pracy…
Pytanie na śniadanie zadaję sobie codziennie sama: co by tu zjeść? 😉
nic nie powiem nic nie powiem, wcale nie powiem ze jutro w pytanie na sniadanie na tvp2 zobaczycie barbarelle na na na
Zawsze to lepiej spod Woła niż spod Świni jak ja… nawet zaprzeczyć nie mogę, jak mi ktoś w twarz rzuci “Ty Świnio!!!!!!!!”
🙂
Choć znak ten ma drugą opcję nazewniczą, wietnamską. Dzik.
Dzik jest dziki, dzik jest zły… coś w tym jest 😉
ooooooooooo, ale byłoby fajnie, jakby trupem powłóczył.
soczysty seks jest częstszą przyczyną takich hałasów niż mord. statystycznie.
ale te odgłosy to chyba raczej niemożliwe, żebyś słyszała jak włoczę taszczę i przesuwam widmo szefa po posadzce z powodu zaburzenia doń uczuć pozytywnych ? choc to też na saskiej kępie ale jednak eeee chyba to nie byłam ja jednak.
a co jest nie tak z czerwonymi kozaczkami? se kupiłam takie nowe niedawno u ryłki. Obciachowe?
w kontekście włóczonego trupa nie masz innego wyjścia, jak tylko siąść i machnąć kryminał w stylu Agathy Christie