W tym sezonie whisky pija się z dynią.
Whisky z dynią!
Oczywiście, ze tego do ust nie wzięłam.
Moim zdaniem, jedyne prawidłowe połączenie whisky i dyni następuje wówczas, gdy whisky podawana jest w wydrążonej dyni.
Natomiast moje przyjaciółki i owszem. Degustowały.
Ale już nie wirowałyśmy. O NIE. CO TO TO NIE.
Trochę te aktorki a za ładne, żeby się człowiek czuł komfortowo na takim bankiecie, psia krew. Człowiekowi się wydaje, że się ubrał, uczesał, jakoś tam wygląda, aż tu nagle (WTEM!) przemknie mu się taka Edyta Olszówka albo Iza Kuna jak ten kwiat, no i kupa – następuje dość gwałtowna rewizja poglądów. Dobrze, że bar był open, a wino wyśmienite.
(A mój mąż zjadł pasztet, a Hania później załamywała ręce, że A CO JEŚLI TEN PASZTET STATYSTOWAŁ i MIAŁ GRAĆ do rana?…)
A na śniadanie po hucznym bankiecie najlepszy jest hamburger z wielkim kotletem z krowy, jeszcze ociekającym posoką.
Sprawdziłam na sobie.
MNIAM.
w pracy też można… une byli na planie czyli W PRACY i pili!
to i my możem!
to co? po maluchu…?
Dobra ja juz NIE PIJEDO PRACY jutro.
byłem pewien, że b. ściemnia…
(na stronie, => Rog)
temu panu TEŻ polać!
no to po małym!
i od razu na drugą nóżkę – bele szybko, bo szkłem przejdzie
edith wyglada zajebiscie,
baska wyglada zajebiscie,
hanka wyglada zajebiscie,
dereszowska wyglada zajebiscie,
rozga wyglada zajebiscie,
a kuna jest ladna.
WłAśNIE.
Polać panu!
no!
jak dziś pamiętam niejakiego Michalskiego lejącego “łzę sołtysa” i stół zastawiony wiejską kiełbachą na otwarciu czarnej sali…
ech… byli caszy… czarnej sali nie ma, a artysty piją łyski z dynią
uobziedliwość!
ja wam powiem ze guzik sie znacie, ona serio serio jest ładna, świezo wygląda, i jest bardzo miła KTO POWIE SLOWO NA ŁUCJE MA W RYJ, ale serio – one sa na maksa złosliwe te aktorki, bo one w rzeczywistosci wygladaja na 5 lat mniej, niż przed kamera, i 5 lat chudziej. To jest masakra. I MY SIE MUSIALAYMSY Z TYM ZMÓC.
Albo np z taka Julią Pietruchą też zmóc, albo z taką Dereszowska, z taką…..
NIE MACIE POJECIA JAKIE TO CIEZKIE DLA KOBIETY po 30!
GLODNY jestem i SPRAGNIONY.
Bankiet.
pff.
KIedys to rezyserzy i aktorzy siadali, pili czysta i zagryzali kielbasa A NIE TO CO TERAZ.
Wino!
Pasztecik!
:)))
Otóż istnieje bardzo bezposredni związek whisky z dynia – przy większej ilości whisky wali w dyńke /ze tez ja Ci musze takie rzeczy/ i dlatego to Olszówka wydała Ci sie taka ładna.
no ajmsorry, ale Edyta Olszówka nie mogła wyglądać zaje…, bo tak !
ona mi sie w ogóle, ale to w ogóle nie podoba, a skoro mi się nie podoba, to nigdy nie może wygladac zajebiscie , o :))
proste …
Niestety (dla mnie) – wyglądała ZAJEBIŚCIE.
Ajmsory.
Edyta Olszówka?
Ta Olszówka?
Nie mogłaś wyglądać gorzej od niej.
DO DZIS GO TRAWIĘ! ten hamburger.
oraz nie wierzcie jej
wyglądala jak zwykle pieknie
i histeryzuje!
o!