Strzeliło mi dzis rano cos w plecach.
Wszystko przez to, ze Hanka siedzi w domu wygięta w precel, a ja przecież jestem z nia połączona kosmosem, więc co miałam tak chodzic luzem bez żadnych objawów w kośćcu. No to ten. Chyba mnie z rana lekko wygło. Chodząc korytarzem jęczę jak duch Króla – Ojca, jeszcze tylko łańcuchy powinnam za sobą wlec.
A WSZYSTKO PRZEZ TEN KLIMAT! Widziałam kiedys reportaż z Kaliforni – no więc tam 70-letnie babunie robią sobie zastrzyki z silikonu w usta i mają 19-letnich kochanków, tak? BO NIE MAJĄ JESIENI I ZIMY i nic ich nie strzyka w plecach.
Oraz znowu poszło mi oczko w rajstopach, psia krew. Ja nie wiem, producenci rajstop to najgorsze, najbardziej pazerne świnie, jakie chodzą po tym globie. TO NIEMOŻLIWE, żeby nie można było wyprodukować rajstop, w których nie leciałyby oczka. NIE MOZ LI WE. Na pewno JEST taka technologia, tylko leży zamknięta gdzieś w sejfie NASA, bo producenci rajstop płacą GRUBY SZMAL, żeby nie dostała się w ręce kobiet, które codziennie musza kupowac NOWĄ PARĘ RAJSTOP która im się NATYCHMIAST DRZE.
Czytałam kiedyś taka powieśc, amerykańską, o jednej pani – bardzo piekną, jak powiedziałaby moja babcia – która mąz podejrzewał o to, że go zdradza, i regularnie ja lał. Jak się ładnie uczesała, to ją lał, jak kupiła sobie szminke – tez ją lał, no i jak odkrył, że ma oczko w rajstopach, to zlał ja okrutnie, bo stwierdził, że na pewno kochanek z niej zdzierał te rajstopy i dlatego są podarte.
HAAAAAAAAAA HAHAHAHAHA.
No to mój mąż musiałby mnie lać dość często.
(ta pani później się na tego męża trochę zdenerwowała i go zabiła i uciekła do przyjaciółki i było śledztwo i policjant odkrył, że to ona zabiła, ale postanowił ze jej nie wyda, bo ten jej mąz to był zły człowiek, że tak ja lał, a najlepsze, NAJLEPSZE w całej książce było wiecie, co?… ZE ONA FAKTYCZNIE MIAŁA TEGO KOCHANKA. Mam nadzieje, że ja lał.)
w ramach pokreiweństwa dusz dodam, że mi dziś i oczko poszło i w plecach szczeliło, ale dla ratunku kupiłam kozaki. Nie mam męża co by mnie sprał za to wszystko… Lucky me?
Aaaaaa! Lip de stokings 🙂
I ten skecz z Monty Pythona, jak japonski rezyser robil film o krolowej Anglii ERŻBIETA LEINA: “Wydaje mi sie ze klórowa powinna jeździć na motolynce, bo wygrąda dlętwo”
“lip de stokings
lip dem…”
tak mi sie przypomnialo:)
No nie, to teraz wiem, jak się wszystko kończy, jak mogłaś?
Aha, istnieją niedrące rajstopy, ale nikt ich nie chce produkować:D
Istnieją, istnieją, osobiście widziałam. W Katowicach na pewno.
No weź. Zdradziłaś puentę! Tak się nie robi.
a istnieją jeszcze punkty repasacji pończoch i rajstop?
Wielką karą byłaby dla mnie praca w takim punkcie.
Ta precyzja iście zegarmistrzowska 😉
jakby miała kochanka, toby jej kupował rajstopy. takie lepsze coby się nie darły od byleczego.
Mając kochanka zawsze można uzywać pończoch. Zakładając, że to typowy mężczyzna, zapewne nie będzie ich zdzierał, tylko zostawi w stanie nienaruszonym żeby sobie popatrzeć na swoją “niegrzeczną” kochankę 😉 co implikuje sytością wilka i całością owcy
Na pewno nie mam kochanka, bo nie używam rajstop. Leje mnie tylko Córka, bo jej znowu nie zaszyłam dziury w rajstopach.
Jak się godziła na to lanie (do czasu), to na pewno miała kochanka. Tak mozna stwierdzic idąc tokiem myślowym jw.