NUDZI CI SIĘ? PONURKUJ Z NAMI!

(tytuł taki z Interii).

Musze przyznac, ze PODZIWIAM ludzi, którzy nurkują.

Dobra: PODZIWIAM ludzi, którzy uprawiaja JAKIKOLWIEK sport; wysiłek fizyczny, w dodatku DOBROWOLNY, lezy u mnie na tej samej półce, co ból i inne syficzne doznania. Nie potrafie POJAC moim kurzym móżdżkiem, ze przejechanie 30 km na rowerze albo torturowanie się na aerobiku czy w siłowni mogą sprawić PRZYJEMNOSC – nie ro zu miem te go – uwazam, ze od sportu się gnije i rozpada. Żadna z moich prababć nie uprawiała sportu i żyły po 90 lat, a biegaczki umierają na zawał w wieku 30 lat, i propaguje się hasło SPORT TO ZDROWIE?… Naprawde, to jakas KOSMICZNA mistyfikacja

Byłam na takiej jednej wyprawie nurkowej. Najpierw jechaliśmy przez 4 godziny na miejsce nurkowania, zamiast siedzieć w hotelu jak z bajki, z basenem i oceanem jak z bajki.
OK., dojechaliśmy. W perspektywie 2 nurkowania z łódki, więc towarzystwo się przebiera. Kilku dziewczynom już się trzęsą ręce ze zdenerwowania i stresu (ale przeciez to TAKI FANTASTYCZNY SPORT i co za doznania).

Wsiadamy na łodkę. Ja, niezrzeszona, w szortach i z książeczką, oni – w grubych, smierdzących gumą ubrankach, wyglądają jak bardzo stare i zmęczone życiem Teletubisie, które ktos wlókł po asfalcie za cięzarówką. Łodka plynie, wszystkim chce się rzygać (oprócz ja – nie rzygam na łodkach, jeśli nie siedzę pod pokladem). Dopływamy na miejsce – schodzenie do nurkowania z calym sprzętem na sobie z łodki do tyłu. HA! Polowa dziewczyn ma już po prostu PADACZKE i nie jest w stanie się zmusic do przefajtnięcia się z tym wszystkim na sobie przez burtę łodki, plecami do wody. ALE LUZ. To przeciez TAAAAAAAAKI RELAX.

Zanurkowali, nie było ich 40 minut. Wynurzają się.

Połowie leci krew z nosa. Wszyscy maja pozatykane uszy (po łodce krążą krople do nosa i uszu). Ci, którzy nie mieli rękawiczek, mają rozwalone rece (pod woda skora jest miekka i nie czuc, ze człowiek się kaleczy). Dwóch ma starty bok (jeden o skałę, jeden o łodkę). Cześć narzeka na zęby (wybuchają plomby, jeśli są źle załoczone). N. ma lekkie objawy szoku – po każdym nurkowaniu nie odzywa się przez pol godziny. Jednego musieli transportowac na gore na powietrzu przewodnika, bo jest gruby i za szybko wydmuchał swoją butlę. Jeden z kolei dla rozrywki rozkręca sobie na maksa azot, żeby się nieco rozweselic, i na haju odlywa od grupy i trzeba go pozniej szukac. Ze nie wspomne o tym, jak w 30 stopniowym upale po wynurzeniu wszyscy szczękali zębami i mieli dreszcze.

NAPRAWDE fascynujący, BARDZO RELAKSUJĄCY sposób spedzania wolnego czasu.

36 Replies to “NUDZI CI SIĘ? PONURKUJ Z NAMI!”

  1. nurkuje od wielu lat ale takich bzdur nie slyszalem jeszcze nigdy.Bylem na wielu akwenach swiata i nigdy nie widzialem peknietego wybuchem zeba , chyba ze ktos zasluzyl. Pozdrowienia dla dlugowiecznych babc. Ale jak powiadaja glupich nie sieja sami sie rodza.

  2. zamiast pisać takie bzdety, zanurkuj raz i zobaczysz. Od kilku lat nurkuję i nikomu żadna plomba nie wybychła, ba nawet nie widziałem żeby komuś krew z nosa leciała.Musisz mnie zabrać na Twojego nurka bo chciałbym to zobaczyć. Pozdrowienia od Teletubisia

  3. Kazdy ma po prostu w innym miejscu postawionom poprzeczke co mu jeszcze sprawia przyjemnosc a co jest jus sportem ekstremalnym. Np dla mnie przejechanie rowerem do 100km w ciagu okolo 5h, czyli ze srednia predkoscia 20km/h to czysta przyjemnosc. Przejechanie tego dystansu w 4h bez zatrzymywania jest jeszcze przyjemnoscia, choc boli. Natomiast zrobienie tego w 2.5-3h jest sportem ekstremalnym. Natomiast dla porownania dla mojego chlopaka osiagniecie sredniej predkosci ponizej 30km/h jest zenada i przyjemnosc to on odczuwa dopiero wtedy gdy moze sie pochwalic, ze przejechal 100km ze srednia predkoscia powyzej 35km/h. Znowu wszystko jest wzgledne.

    A co do nurkowania to to nie jest zaden sport. To sie robi dla przyjemnosci by podziwiac nature – kolorowe rybki, rafy koralowe i inne podwodne stworzenia. I wtedy jest to warte nawet krwi z nosa i wybuchajacych plomb = choc od ciebie poraz pierwszy slysze, ze cos takiego moze miec miejsce.

  4. hehe wlasnie basiu
    sa NURKOWANIA WAKACYJNE
    – te to jest masakra wlasciwie czesto instruktor to jest ktos kto nurkowal miesiac w klubie czy gdzies.
    ubiory sa niedopasowane bo i jak, nikt nie wie jak sie zachowac pod woda, sprzet jest blizej NIEZNANY, wyobraz sobie kiedys ze próbowalem spadochronem za lodka plywac i facet dal mi za mala uprzaz ale innej nie mial.. i rozpielo mi sie w locie
    bardzo niemilo wspominam ..
    poza tym przy nieumiejetnym oddychaniu mozna sie zabic juz na glebokosci 2 metrów cm przy wynurzaniu. trzeba miec NAWYKI juz aby bylo fajosko.
    jak z kazdym innym sportem zreszta. daje przyjemnosc gdy jestes powyzej podstawowego poziomu.

    no i sa NURKOWANIA W KLUBACH (no )
    to jak z jazda na rowerze, w momencie kiedy juz nie walczysz z rowerem to jazda moze byc naprawde przyjemna.. sptykaja sie fajni ludzie z taka sama pasja i naprawde moze byc bardzo fajnie. i naprawde rozmawialem z kims kto to robi na cotydzien ze tak powiem i sam powiedzial ze NIGDY BY NIE WZIAL UDZIALU W WAKACYJNYM KURSIKU PRZY HOTELU bo kurde musi miec minimalne zaufanie aby sie dobrze poczuc i ze nie jest samobójca i kretynem.

    co w ten desen, i tylko dlatego ze wie jak to sie POWINNO ROBIC BEZPIECZNIE, WIE JAK NONSZALANCKO I BEZ WYOBRAZNI PODCHODZA DO TEGO ORGANIZATORZY TAKIEGO WAKACYJNEGO NURKOWANIA.
    stad krew z nosa, stad poobijania no i stad otarcia…

  5. Przykro mi, ze bylasz z nie odpowiednia grupą, bo rzeczywistosci jest zupelnie inaczej, ciezko tutaj otym sie rozpisiwac, tylko nurkowie, ktory nurkuja raz w roku na wakacjach, to inna dzedzina nurkow, Pozdrawiam.

  6. Super opis, trafił az na forum dyskusyjne o nurkowaniu;)Za wybuchy i azotowanie masz u mnie darmowego nurka;))) pozdrawiam
    Bober-Nurek

  7. Chcialam zauwazyc ze spacer to tez jest sport ekstremalny. Calkiem niedawno wybralam sie bylam, potklam i przewrocilam.
    O.
    Nogi nie zlamalam ale kolezanka stwierdzila ze gdybym rownoczesnie nie probowala czytac ksiazki to napewno lepiej by mi poszlo w tej konkurencji.

  8. dla mnie generalnie sporty mogą być, jeżeli nie polegają na tym, że mam w jak najszybszym tempie przebiec dookoła boisko. Nienawidzę tylko tej jednej rzeczy – biegania. No i liczenia, ale nie o tym rozmawiamy. I sport to nie zawsze zdrowie, ale ładna sylwetka i często relaks napewno (zawsze łatwie mi się uczyło po kilkunastu przysiadach i skłonach}.

    Pozdrawiam ;))

  9. Aha, a w dzieciństwie też uprawiałam ekstremalny sport. Wchodzenie na XIV piętro, gdy zepsuły się wszystkie cztery windy. Nie takie znowu rzadkie.
    Nurkowania jeszcze nie próbowałam. Pomyślę nad tym.

  10. Och, bo Wy wszyscy nie nadążacie za modą. Od kilku lat modne są sporty ekstremalne. Ja takie uprawiam – jazda tramwajem z dwójką małych dzieci. Polecam. 🙂

  11. genialne… A kiedyś bardzo chciałam nurkować. Problem mam tylko taki że nie umiem przez rurkę oddychać i jeśli kropelka wody pojawi się pod maską w okolicy nosa odstawiam cyrki tłukąc rękami wodę… Bo wtedy nagle nie umiem już pływać 🙁 Co do stwierdzenia -sport to zdrowie. Znałam chłopaka który trenując kolarstwo wpadł w przystanek … On mówił-przez sport do kalectwa wdzięcznie poruszając się o kulach …

  12. ehehehee, dziewucho, z Twoją figura i ostrym jęzorem to tylko szorty, max krótkie (dla figury), i książka (dla naostrzenia jęzora, aby jęzor giętki i tak dalej),

    a nie jakieśtam sporty wyczynowe, każdemu podług woli, chęci i wiotkości odwłoka. (;

  13. >>>oni – w grubych, smierdzących gumą ubrankach, wyglądają jak bardzo stare i zmęczone życiem Teletubisie, które ktos wlókł po asfalcie za cięzarówką

  14. No weź.
    sporty sie uprawia nie dla przyjemności, tylko żeby sobie figurę poprawić.
    O ile pamiętam NIE MUSZISZ NIC POPRAWIAĆ.
    Cwaniara.

  15. matko! wybuchłoby mi połowę zębów!
    ale weź – tak normalnie wybuchają? a jak sie ktos “tym” zadławi? i co Ci ludzie robią w takim np. Egipcie, jak im połowa plomb wyleci? czy dentyści już czekają na lądzie?

  16. Dzięki za oświecenie. Nie żebym się kiedykolwiek wybierała uprawiać TAKIE COŚ (brr, te gumowe ubranka), no ale ludzie, wybuchające plomby??
    A przecież są sporty, które można uprawiać bezpiecznie i z przyjemnością. Na przykład jedno piwo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*