Małysz wygrał.
Koalicja się rozpadla.
Ja się upiłam strasznie (pod ten mój kryzys, tak?).
– Polska to piekny kraj – powiedzial N., kiedy wracalismy w niedziele z bazarku z nareczem DVD nabytych po wyjatkowo okazyjnej cenie.
No, a nie?…
Strefa wolna od sportu i lajfstajlu
Po kilku latach udało mi się znów trafić na tego bloga. Świetnie się trzymasz Basiu bo notki jak wczoraj tak dziś są świeżutkie i zachwycające. Pozdrawiam -:)
dzięki za ten tytuł.
spierdoliłaś mi dzień, królewno
fenkju gut najt
a nie mówilem że po pięćdziesiątce świat odbieramy inaczej(łatwiej znaczy się)