Drogi Pamietniku! W Zakopanym najpierw zalogowalismy się w hotelu, a pozniej poszlismy na Krupowki. Matko jedyno, się powyrabnialo, na Krupowkach – knajpa na knajpie i wiszące gofry! I tylko Hortexu zal… co to się stalo w kilometrowym ogonie po kremowke czy mrozona kawe… Ech, były czasy… Nastepnie były przeciaganki pod kadlubem od 9 do 18.30, a pozniej uroczysta kolacja, podczas ktorej przygrywala orkiestra gorali, nie spokrewnionych z Golcami (“To chyba studenci Politechniki Warszawskiej, dorabiaja sobie do stypendium”). Odkrylam bardzo smaczne danie regionalne MOSKOL – taki ni to placek, ni podplomyk z ziemniakow, można go jesc z bryndzą i herbata z wisniowki 😉
Z pewnym zazenowaniem musze przyznac, iż kiczowaty nastroj zakopianskich Krupowek dziala na mnie jak nie wiem co.
A w niedziele rano pojechalismy do Media Markt, dokoncac cudownej zamiany odcinkow platniczych Narodowego Banku Polskiego na “Przyjaciol” – bo CALKIEM PRZYPADKIEM pojawily się PAKIETY ze wszystkimi plytami calej serii no i była druga seria…
Tak wiec, nasz stan posiadania “Przyjaciol” wyglada tak”
– cala druga seria
– dwie plyty trzeciej
– cala czwarta
– jedna plyta… (czy dwie? Ale chyba jedna!) piatej
NO I NATURALNIE “Speszl Ediszn” od Pepseego, ale to chyba NIELEGALNE wiec nie napisze, ze przyslal mi polowe osmej serii 😉
No bo jak ich nie kochac…
Ross (zalamany): My wife is a lesbian!
(wszyscy robia wspolczujace miny, oprocz
)
Joey: COOL!!!!!!!!!
Chyba dzis nie pojde spac – obejrze CALA DRUGA SERIE I niech mi ktos sprobuje przeszkodzic 🙂
!ZAKOPANEM!
Wiesz, Haniu… Nie zagladalam im! Zwykle nie miewam czasu, aby sie tym jednostkom przyjrzec DOKLADNIE – wydaje i mam z glowy FILOZOFOWANIE 🙂
Ty Baska – a mzoe to były jednostki nawisu inflacyjnego? co wydałas?
Nie “odcinkow platniczych” tylko “Biletow Bankowych” ;)))
Jedną taką knajpe lubię na krupówkach, co szwagier mowili, że w Belgii by na tym fortune zrobił. Przaśna taka z polskim, szybkim żarciem robionym na twoich oczach, kotlety ziemniaczki pieczone w mundurach, ogórcy konserwowi i inne specjaly, samoobsługa, można siedziec we starych zdezolowanych saniach, jak kto chce.
ueeeeee nic o pisiakach ?
;))