1. Dlaczego codziennie przed poczta stoi niemozliwa kita emerytow, którzy przychodza godzine przed otwarciem poczty i robia tlum? Czy Poczta Polska rozdaje jakies nagrody albo ma znizki dla pierwszych 50 klientow w danym dniu, czy tez starsi panstwo organizuja sobie kolejki, bo do nich tesknia – stoja w tych kolejkach i spiewaja “Teeeraz jest wojnaaaa, kto handluje ten zyjeee” i umawiaja się, ze jutro pan Wacek przyniesie zdjecia wnuczki, a pani Stasia – makowiec?…
2. Dokad emigruja te hordy olowkow, które codziennie znikaja z mojego biurka?
3. Dlaczego szanujace się koncerny sportowe przestaly produkowac obuwie w rozmiarze 36? Dlaczego nieduza kobieta o rownie nieduzej stopie nie ma szans kupic sobie zwyklych, zamszowatych sportowych butkow – bez pompek, trąbek, szelek, klimatyzacji, ogrzewania tylnej szyby i blekitnosrebrnych kokardek wyszywanych cekinami? Czy jestem gatunkiem ginacym? A może się już kurcze na starosc? I dlaczego pan sprzedawca probuje mi wmowic, ze jak kupie buty dwa numery wieksze to normalnie jakbym dostawala 25% buta GRATIS?
4. Kto mi podpisze urlop, jeśli wszyscy poszli na urlop?
5. Dokad w zasadzie zmierza ten swiat – BO MOŻE SIĘ OKAZAC, ze mi NIE PO DRODZE!
emeryci stoja rano przed roznymi organami uzytecznosci publicznej takze przed poczta
poniewaz sa takzze w ….. wszedzie tam dokad zmierzasz,
podaje adres:
F.E. Bilz, Nowe lecznictwo przyrodne, Lipsk, nakladem F.E. Bilza, b.d.w
Mogę potwierdzić, że z ołówkami obchodzisz się dość “rozrzutnie”. (Jak by co mam jeszcze wszystkie trzy).
Tja… Adres ksiedza!
1. emeryt nie ma co robic, a wczesnie wstaje
2. w pizdu!
3. bo tak!
4. ksiądz Kneipp
5. Kopernik! za3maj ziemię – Barb wysiada
Any more questions?
.. w w sklepach oczywiscie wystają i nudzą – to miałam na myśli.
Hordy zachłannych emerytów przychodzą sie dowiedzieć czy przyszła ONA już może? Może można odebrac samemu i nie musiec płacić zwyczajowo /a zwyczaj to swiętość !/ listonoszowi czekając wcześniej do 16.00 w WIELKIEJ NIEPEWNOSCI. Bo tylko dzięki emerytom i rencistom listonosz ma druga pensję nieoopodatkowaną.
Zauważ:w ystają też w kolejkach bezczelni- przeciez i tak nie mają pieniedzy..
Ołówki ida tam gdzie moje długopisy. Ostatnio wyśledziłem, że mi je szef podbiera.
Trudno mi to przez gardlo przechodzi, ale to numeracja DZIECINNA. Wiec wiesz gdzie udezyc;)
Tu u mnie znowuz to nr 42 to normalka na “kobieca” stopke…
Powodzenia!
Trudno mi to przez gardlo przechodzi, ale to numeracja DZIECINNA. Wiec wiesz gdzie udezyc;)
Tu u mnie znowuz to nr 42 to normalka na “kobieca” stopke…
Powodzenia!
hordy ołówków migrują w to samo miejsce co hałastry długopisów… ale jeszcze nie odkryłam w moim biurze tego miejsca 😉 więc podejrzewam że poprostu wpadają w czarną dziurę zakrzywionej czasoprzestrzeni 🙂
a co do tego zmierzania, to mi na razie po drodzę, zobaczymy co będzie dalej 🙂
ad.5 ja to nie wiem, bo wysiadlem przystanek wczesniej..