WEALTHY, HEALTHY AND PROSPEROUS!!!

Rachunek sumienia i faktura VAT za rok 2001: Nie zrobione.

Postanowienia na rok 2002: Nie zrobione.

HA – moje lenistwo wyprzedzilo NAWET Bridget Jones.

Rok 2002 to palindrom. Poprzedni był w… 1991, jeszcze poprzedni – w 1881, a nastepny dopiero w 2112. Fajny będzie rok 2222, niestety – JA się już o tym nie przekonam. Chociaz nie ma co narzekac, dwa palindromowe lata w ciagu jednego zycia to i tak niezle 🙂

Czy ja już mowilam, ze NIENAWIDZE ZIMY? HALO!!! Może ZA CICHO mowilam! A może NIE DO TEGO MIKROFONU, co trzeba, mowilam! Jakby co – mogę powtórzyć, tylko skonczcie już, chlopaki, te wyglupy – proszę pozbierac to biale gowno i podkrecic centralne ogrzewanie! Albo zeslac moja grype – należy mi się jak psu kielbasa, wszyscy kichaja, prychaja, bredza w goraczce – a ja jako ta Joanna D’Arc, a może D’Artagnan – nietknieta zarazkiem, mimo znaczacych wysilkow w tym kierunku. Co mam zrobic?… Wybiec na mroz z mokrym lbem?…

A na dzis znalazlam sobie bardzo wazne zajecie: Przeprowadzam się z zeszlorocznych do tegorocznych kalendarzy. To i tak az za duzo pracy, jak na Pierwszy Dzien po Powrocie.

13 Replies to “WEALTHY, HEALTHY AND PROSPEROUS!!!”

  1. a przependzaj sobie bimber ze sliwek a nie nas bez pytania wypychać na mróz..
    chamstwo
    ruja
    poróbstwo
    zaprzaństwo
    i na pewno
    sliwki i tak sa kradzione

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*