Wlamali mi sie – a ja NIE MAM KORKOCIAGU!
Dziewczyny u mnie w pokoju plotkuja o mezczyznach:
– jedna nie wyjdzie za maz za Polaka, bo wszyscy maja wasy i skorzane kurtki
– druga mowi, ze TYLKO w Polsce jeszcze JAKIEGOS meza jest szansa znalezc, tylko trzeba dobrze pogrzebac
– ja nic nie mowie, tylko szukam korkociagu (czuje, ze znowu bede otwierac butelke OBCASEM, slownikiem Collinsa i patelnia)
Na glowie mi sie zrobilo z tej wilgoci zderzenie czolowe z miotla.
Miotla przezyla.
HANIU!
TOBIE TEZ WSZYSTKIEGO – pociechy z MEZA, KOCHANKA, ANAKINA – futra z norek i optymizmu zyczy
BACHA 🙂
Ja nie chce byc ciezarem… Tak se tu poleze…
ZWARIOWALES?…
Nawet jestem sklonna zainwestowac w duzy, komfortowy KOSZYK JAK DLA PSA wyscielany KOCYKIEM, obok KOMINKA< jakbys kiedys wpadl i sie ZASIEDZIAL 😉
Tak se tu poleże, co? Nie wyganiaj mnie…