Tak sobie te blogi czytam i czytam od jakiegos czasu i – chcac nie chcac – wylawiam jakies prawa, rzadzace tym swiatkiem, zamknietym w obudowie serwera (znowu Lem! Czy on nie jest genialny?…). Proszę mnie poprawic, jeśli się myle – ponizej znajduje się proba zidentyfikowania etapow rozwoju bloga jako takiego (blogus vulgaris) – znajduje zastosowanie do 68% populacji blogow.
Etap 1. MAM BLOGA!
Pierwsze wpi “Hmm… zalozylam bloga. Zobaczymy co dalej, hihi”. “Czesc, jestem Jacek a to mój nowy blog. Będę opisywał na moim blogu moją hodowlę dzdzownic”.
Etap 2. JA MAM BLOGA I WY MACIE BLOGI
Objawiaja się linki do ulubionych blogow autora. Na szczegolna uwage zasluguje kategoria linkow tzw. SKAZANYCH NA IGNOROWANIE – które sa czytane codziennie, ale bron Boze autor się do tego nie przyzna i nie zalinkuje.
Etap 3. JA MAM BLOGA, A WY CO?
Pojawiaja się sygnaly autora o poczuciu braku akceptacji spolecznej. “Ciekawe, co o tym myslicie – napiszecie!”; “Mam dola. Pocieszcie mnie” albo wrecz “To nie ma sensu, ja pisze i pisze i nikt tego nie komentuje! Jak nie będzie 7 komentarzy to normalnie SKASUJE BLOGA”.
Etap 4. NIE TEDY DROGA
Autor poczytal blogi i zna już najlepiej sprawdzone chwyty i podchwyty. Zaczyna je stosowac w praktyce. Na blogu coraz czesciej pojawiaja się intymne zwierzenia dotyczace np. depilacji ciala, wielkosci organow plciowych, opisy wyuzdanych aktów seksualnych. Niektorzy stylizuja się na oryginalow (“Kiedy byłem maly, moja babcia obciela sobie niechcacy czubek palca, a ja go zjadlem. Smakowal jak kurczak”) lub po prostu rzucaja, jak granat do niedzwiedziej gawry, stwierdzenia typu “W kazdej kobiecie jest kurwa i te które się do tego nie przycnają, są GŁUPIE!!!!!!!”
Etap 5. NARESZCIE ODZEW
Latwo było przewidziec, ze po powyzszych zabiegach autor doczeka się upragnionych komentarzy. Podziela się one na dwie grupy: “YEAH! Jestes luzak, wpadnij do mnie” oraz “Ty zdziro, sama jestes glupia jak piszesz takie rzeczy”.
Etap 6. TO MÓJ BLOG I JAK SIĘ KOMUS NIE PODOBA, TO NIECH SPADA
Autor wpada w samodzielnie zalozona pulapke polemiki z oponentami. Po kilku probach dyskusji, rejteruje zamieszczajac powyzsze stwierdzenie.
Etap 7. SKASUJ BLOGA
Jak wyzej. Po skasowaniu jednego bloga, na którym nazbieralo się za duzo negatywnych komentarzy, zakladany jest nastepny blog o niemal identycznej nazwie, przy czym autor zadba, aby na starym blogu pojawila się informacja o nowym blogu, żeby klientela mu się nie zagubiła.
Etap 8. HART DUCHA
Niestety, sa i tacy, na których nie dzialaja nawet najbardziej barokowe inwektywy, a krytyka splywa jak po kaczce. Ci, weterani zaprawieni w bojach, kasuja komentarze, a swojego bloga prowadza dalej w najlepsze. W nieskonczonosc. W nieskonczonosc…
osobiście wolę prawa-tywę; jakoś nie chcę być kojarzony z lewicą
a kolega/koleżanka?
nie działa… O_O
proponuję lewatywę – zawsze pomaga.
SKASUJ BLOGA
NAS ? kumpli zes znalazl ?
Cicho! Uważajcie – na ENTELEGENCJE NAS bierze, ćwaniak z bańką w nosie…
rekordzik pobiliśmy co?powiem w “tajamnicy” że na własnego bloga mnie nie stać (czasowo)ale poczytuję sobie to i owo gdzieniegdzie zostawię swój ślad w postaci komentarza(bywa że niepopularnego zpunktu widzenia blogowicza)-co jak do tej pory ojawiło się doprowadzeniem do punktu 6 dwie blogowiczki,łącznie z przemyśleniami o haśle.Przejżałem twoje ostatnie wyniki komentarzy i wygląda na to że nie jest tak żle,czy więc tylko o lokalnyrekordzik chodziło?
albo można napisac “PRÓBĘ SYSTEMATYKI”
odzew gawrantowany…..
:))
Te,barbarella..u mnie bylas,u mnie!!..Poznaje styl mojego BlOgUsIa.Trza mi bylo wczesniej powiedziec,to bym kurczaka przygotowala i podloge starla,a nie tak bez uprzedzenia…
http://gibon.blog.pl/
Matko, Barbarella,dziewczyno, chciało ci sie to wszystko czytać?????Po co???
Popatrz, moglaś w tym czasie zwiedzić Ostrów Tumski we Wrocku.
Trzeba sobie troche filtrować doznania…
a co jeszcze masz ?
ja też mam krawat, i to dżedwabny i się NIE CHWALĘ JEGO MAĆ!
a co z tymi co bloga nie posiadajom za to majom krawaty ?
Marcysiek, kurna, to Ty stary jestes, jak Napoleona pamietasz !
A wiesz, ciezko mi sie depilowac i robic projekt jednoczesnie. Jestem chyba jakas glupia. Nie projektuje w lazience ! Powiem wiecej ! Nie projektuje w zamknietym pomieszczeniu ! Zgroza, prawda ?! Widac wstydliwiec ze mnie.
Cos Ci powiem – geniusze (taki Napoleon, pamiętasz Napoleona? nie, to weź zajrzyj do czterotomowej PWN) mają tak, że mogą robić 15 rzeczy na raz (Napoleon chyba tylko 7).
No więc robią super ważne projekty, smarzą jajecznicę, odpisują na ważne emaile prezesom, depilują łono i pachwiny, prowadzą długodystansowe rozmowy telefoniczne – generalnie RADZĄ SOBIE.
Potrenuj trochę, to nie będziesz się musiała odrywać od projektu, żeby podyskutować na wolne tematy!
ps. nie porównałem się do Napoleona a do zagadnienia. dobranoc
Marcysiek, to, ze Ty nie masz zajec, nie znaczy, ze ja tez sie lenie. Niestety – praca mnie dopadla. Albo stety…tak czy inaczej, dokonczymy innym razem. Dyskusja pasjonujaca.
Z braku argumentu idzie się do tzw. CIEKAWSZYCH ZAJĘĆ. No cóż. Mogłaś powiedzieć, że idziesz depilować się – ten projekt brzmi tak wiesz… dekadencko
No co zrobic.
Ale niech sie dzieci wyszaleją, poki mlode 😉
Ide juz. Znudzilam sie. Zrobie cos konstruktywnego – skoncze projekt.
Baska, a na deser bzyknę Młodą Zebrę, co?
no i wdeplas Baska, oj wdeplas;)
Hmm. Głosem Agenta z Matrixa:
– I will be as much forthcomming as I can…
Słuchaj! Widziałem te zdjęcia tak? Widziałem. I wiesz co… Teraz to już nie moge przełamać własnego oporu. Ale wiesz – ZROBIE TO W IMIĘ WYŻSZYCH IDEAŁÓW. No misję mam wiesz…
Ja apropos prawa ohma. Wiecie, co to trojkat pascala ?
Speszyli for Marcysiek: nadal sie opieram. I opierac bede. Traj mi.
Bo widzisz ja to zawze mówię – TY NAWET JESZCZE NIE WIESZ, ŻE CHCESZ!
I wiesz co? Faktycznie – nie wiedzą…
E nie. Widzialem wlasnie wasze zdjecia. On jest zdecydowanie NIE w typie Motyla. O nie! MĘŻU – SORRY!
Zono. Opieranie się? A co to jest opieranie? Bo ja już nie takie opory widziałem. Każdy opór jest do złamania. Prawo Ohma znasz? CIAŁO RZUCONE NA ŁOŻE TRACI NA OPORZE.
E tam. Zaraz porownanie do motyla robic musisz ?! Po jaka cholere ? Maz to maz – bezapelacyjnie najprzystojniejszy. Swoja droga: nad czym masz sie zastanawiac, skoro on checi nie wyraza ? Tez z rodziny kokietujacych jest niby ?
Męża? Hmmm… słuchaj! Czy jest równie przystojny jak Motyl? RÓWNIE lub BARDZIEJ? Bo jeżeli tak to się zastanowie…
A moze Marcysiek, meza mi chcesz bzyknac ? Ale on checi nie wyraza. Pytalam wlasnie.
Doooobra! Rozumiem. Młodazona jest z tych uległych, co to sie nie narzucając – kokietują, niby odpychają, ale to FACET (ten z penisem, z penisem mówię tak?) ma zawładnąć i posiąść KOBIETĘ (ta z pochwą, Z POCHWĄ!)
Mloda zona – odebrałem twoje ciche przyzwolenie! HIR AJ KAM….
ktory facet? ten co to umarl niby?
Mlodazono! Specjalnie dla Ciebie i tylko dla Ciebie! Oferta Last Minute wazna przez 24 godziny!!!
PROMOCJA WIĄZANA: JEDEN MARCYS, JEDEN MOTYL GRATIS! NIEZAPOMNIANE PRZEZYCIA! ANALNE ROZKOSZE! WAGINALNE PRZYJEMNOSCI! TYLKO DZIS! TYLKO DLA CIEBIE! ZADZWON! ZAMOW! NIE POZALUJESZ. POLECISZ KOLEZANKOM:
0-700 MARCELI
DZWON!
Cicho cicho! Chciałem być ko min fo…
Jak wynika z badania sądażowego i na co wykazuje wynik próby, której poddana została badan jednostka wywnioskowac mozna:
MŁODA ZONA TO FACET!
albowiem jak wiedza wszyscy Marcelowi się nie ODMAWIA albowiem MARCEL NA TOPIE JEST i w modzie też.
Smiac sie nie bede. A to, ze nikt mnie nie bedzie chcial, to Marcysiu, sadzisz po sobie ? Poza tym – tragedii nie widze.
Kwestia bzykania: różnorakie ruchy posuwiste, przyklepne, mlaskające, itd. wykonywane w parach (niezależnie od płci, ale para być musi tak?). Bzyka sie dla przyjemności oraz z potrzeby fizjologicznej. Czynność błędnie kojarzona z uczuciami oraz wiernością.
Kwestia mężatek: mężatki mi nie przeszkadzają o ile ja nie przeszkadzam mężatkom.
Mlodazono. Jestes wyraznie mlodom zonom. Przyjdzie dzien, ze bedziesz sie z tego smiala co napisalas. Ale proszęsz Ciem bardzo – zrob se to zalożenie. No zrób. A my poczekamy i sie posmiejemy. Tylko pamiętaj: PÓŹNIEJ JUŻ CIE NIKT NIE BEDZIE CHCIAŁ.
Nawet jak sie wydepilujesz dwa razy, trzy razy wykąpiesz i będziesz leżeć, pachnieć i nic nie robić…
Ok, skoro tak, to ja tez wytlumacze Marcysiopatologicznie:
NIE BZYKAM SIE Z NIKIM, KTO NIE JEST MOIM MEZEM. JESTES NIM ? NIE ? NIE, NIE ?! NO TO SIE Z TOBA NIE BZYKNE ! PROSTE ? LATWE ? ZROZUMIALE ?
Baśka, takie fajne blogusie odkrywasz i cynka nie dajesz, poczekaj no
daj mu młoda daj mu! on natchniony i młody był…..
Mlodazona – umiesz czytac? Znaczy czy rozumiesz sens mej wypowiedzi? To jeszcze raz w wersji dla slabszych:
MLODAZONA! MAZ WYCHODZI Z DOMU, TWOJ MAZ! NIE SASIADKI. WYCHODZI TAK? WYSZEDL. NUDISZ SIE NIE? NUDZISZ! UWAZAJ TERAZ! NUDZISZ SIE I PISZESZ / DZWONISZ DO MNIE TAK? DO MNIE MOWIE, A NIE DO MEZA SASIADKI. I MOWISZ, ZE SIE NUDZISZ. I JA JUZ WIEM. A TY NORMALNIE DEPILUJESZ SIE, KAPIESZ, POTEM KLADZIESZ I LEZYSZ. LEZYSZ I LADNIE PACHNIESZ! I ZADNYCH ZBEDNYCH RUCHOW! I TERAZ NAJWAZNIEJSZE: PRZYCHODZE I CIE BZYKAM. BZYKAM MOWIE TAK?
Kwestie bzykania tez jasniej wylozyc???
daj mu sie ten,… ONA MA NAJWYŻSZE NOTY NO
Marcys: zdaje sie, ze nie jestes moim mezem.
… i wydepilowanej! zapomnialas Haniu napomknąć.
Oj hanka, oj baska – wy to macie klimakterium.
Mlodazona – ty powiedz kiedy meza nie bedzie to wpadne i cie bzykne! Bez obaw: jestem humanistą i nic co ludzkie nie jest mi obce.
Taktak – bo wiesz jak jest. My z Baska jako te dwie sfrustrowane księgowe w wieku po produkcyjnym to mogłysmy nie wpaść na coś co okazuje sie byc oczywistym dla młodej pachnącej i obiecujacej.
Widocznie z wiekiem przybywa kurew. Ja odkrylam jak na razie 1 w sobie. Ale coz – Waszych lat nie mam.
Malo tego, my juz ich raz szukalysmy, bo juz jedna wyzwolona o nich napisala, ze kazda kobieta je ma, i nawet POLICZYLYSMY! Ja mam siedem, a Hanka osiem i pol!
ZASWIADCZ HANKA ZEBY NIE BYLA NASZA KRZYWDA 🙂
Ta jest młoda, jak nam nie powiesz o tych “KURWACH” z rana to normalnie z Baska byśmy na to same nie wpadły!
Dzien dobry. Prosze Pani , ja sobie zalożylem bloga, bo mi koledzy w szkole powiedzieli, ze to taki fajny jest internetowy pamiętnik. A moja koleżanka mowi, że Pani najlepiej moze poradzic jak zrobic żeby taki blog był popularny. Poradzi nam Pani? Mi i mojemu koledze Krzyskowi , bo my razem chcemy pisać.
Dziecko! Ty sobie slicznej glowki komentarzami na cudzych blogach nie zaprzątaj, tylko swojego pisz!
My tu sobie ciebie z rana z Hania zamiast “Pochwalony!” na powitanie przekazujemy, w ogole DZIEN MI SIE ZLE ZACZNIE jak o Mlodazone nie zawadze przy kawie (i Bigosa, naturalnie, ale to juz ZUPELNIE inna historia) 😉
Pomylilas sie. Nie jestem pomiedzy 6 a 7 Etapem. Nic a nic.
hahaha nie no smieszne w sumie no
ale baskaaaa
prawda jest innaaaaa
zapomnialas jeszcze ze w pierwszych dniach jak nie ma komentarzy jest pokrzykiwanie
TEN BLOG JEST TYLKO DLA MNEI I PISZE GO TYLKO DLA SIEBIE i dopiero potem są chece
baskaaaaaaaaa
piszesz o marcelu?
To mój blog i nie zamierzam….
o kurwa… to chyba nie tu ….
znaczy – fajnego masz blogaska i kolory masz fajniusie hej!
i wiem chyba o jakim blogu napisalas…
w kazdym razie o tym, ze w kazdej kobiecie jest k…
i dalej tez sie zgadza;)
tak tak.
mysle sobie, ze do wielu rzeczy trzeby dorosnac. Do bloga tez. Albo miec pancez.
trafne 🙂
Oooo.
1 i 2 jak najbardziej do mnie. 3 jak najbardziej. 4 jeszcze nie. Tak samo jak 5. 6 – od początku. 7 – to dla mięczaków ;} 8 – sam pisałem swojego bloga i nie kciało mi się kasowania komentarzy pisać ;}
B.
Tak, wiem. Łyzka wazowa.
A ten. Gupia jesteś wiesz? Przecież wszyscy wiedzą, że w każdej kobiecie jest coś z kucharki.
Fajny masz blog, hej !!!
Wpadnij do mnie, hej !!!
Fajowa grafa, hej !!!
;)))))))))))
Kiedy zdiagnozujesz typy komentarzy? Czekam niecierpliwie….
o hodowli dzdzownic poczytam chetnie