Glowa mnie boli, ciekawe od czego, bo przeciez nie od tych paru malutkich kieliszeczkow wina bialego i jeszcze mniejszych – czerwonego. NO CHYBA, ze od POWIETRZA SUCHEGO, na czwartym pietrze jest bardzo suche powietrze, to wszyscy wiedza.
A ta Mloda Zebra to naprawde. Ma podejscie do czlowieka. Czulam się jak w 12 – gwiazdkowym hotelu albo i lepiej. Calodobowa, dyskretna obsluga – lozeczko poslane, jajecznica na sniadanko, puscila teledysk BeeGees z wczesnych lat 80-tych, gdzie panowie zasuwają w bialych, obcislych spodniach i za malych podkoszulkach. Rano pozyczyla mi kosmetykow i teraz nie wiem, czy mam oczy gwiazdziste, czy raczej wygladam jak wampir, bo to mój debiut w tych kolorach.
Był zgrzyt w postaci Marcysia, bo Marcys raz mowi, ze zabierze Mloda Zebre na Gwiezdne Wojny, a raz, ze nie zabierze, miga się po prostu.
I dzwonil N. z hotelu DYLIZANS. Rano już wiedzial, dlaczego ten hotel nazywa się DYLIZANS – bo slychac wszyskie przejezdzajace pociagi towarowe.
Przechodzilam obok Galerii Centrum i zrobilam sobie quiz ubraniowy. Nie jestem Orsay ani Frodo, raczej nie Morgan – już predzej Navy, Esprit, jeśli Zara – to Basics.
Niech N. już wraca, bo mnie glowa boli.
Ja cale zycie mieszkam w poblizu stacji kolejowych i juz w ogole “nie slysze” pociagow – przestalam zwracac uwage. Ale mozna to przypisac mojej przytepianoej wrazliwosci 😉
A ja mieszkam obok tego hotelu w K. 🙂 I co JA mam powiedzieć, hę?
milosc-sex=bol glowy,
a czy ta ZARA to wlasnie ta ZARA co bialym na drugie swieci ?
a dlaczego mnie jeszcze nikt z Mloda Zebar nie zaaplikowal tzn. yyy… zapoznal? a?
moglibysmy sie wymieniac kosmetykami albo wacikami…
o, przepraszam, to chyba nie na temat…
I NIE MA, ŻE BOLI !
Potrzebny, a nawet niezbedny!
Bo ja go kocham.
W ogóle mało jest o tym jak głaskałaś moje futro, o!
Mnie też. I to jak cholera jasna. Trzeba trzasnąć klinika chyba abo co…
Z tym bólem głowy, to nie wiem. Jakiś stereotyp nie wiadomo skąd. Bo przecież wiadomo, że TO na ból głowy pomaga (przynajmniej znanym mi – w biblijnym sensie 😉 – paniom).
Tylko czy do tego zaraz N. potrzebny 😉
Iiiii tam. MAŁO O MNIE.
Jak Ty nic nie rozumiesz. Andiemu chodzi o to, co N. bedzie z Ciebie mial, skoro Cie glowa boli.
O!
PS. Przypomnial mi sie kawal o malzenstwie przed klatka goryla … 🙂
a na historii nie uczyli, że od mieszania białego z czerwonym to zawsze głowa boli
Marcys to mję lubi wykorzystywać… Miga się na prawo i lewo!
Duzy Marcys – Duzy garnitur. Jak byłem młody to byłem rapowcem i mi tak zostało.
A dlaczego? Co niby – mam cierpiec w samotnosci? Wole w towarzystwie 🙂
Jejku, Motyl – WSZYSCY WIEDZA ze jestes FAJNIEJSZY od Marcysia, bo nie nosisz za duzych garniturow ::))
NIEWDZIĘCZNA !
a ja to powietrze ?
– normalnie sie poczułem !!
Ostatnie zdanie wstawiło mnie pod biurko :-))))