Powitajmy nowe hobby mojego męża.
Tym razem padło na ŁUCZNICTWO.
Znowu wydało się przypadkiem, bo jakos dziwnie chodzil pod ścianami i przemykał z pudełkami pod pachą. Okazało się, że ukrywa przede mną tzw. MAJDAN.
(Nie – nie Radosław, mąż Dody. Przynajmniej JESZCZE NIE)
Majdan to środkowa część łuku.
Pieścił go, polerował, głaskał szmatką.
DZIŚ PRZYSZŁA RESZTA ŁUKU.
Ramiona i cięciwa.
Nie napiszę, że za nim nie nadążam. Bo nadążać to przestałam jakies 2 tygodnie po tym, jak się poznaliśmy, i nigdy nie miałam takiej ambicji.
O jejku tam. No oprócz fotografowania, nurkowania, wypraw na ryby, wypraw terenowych, wypraw na jachtach, wędzenia mięsa, robienia stołów dla znajomych, strzelania z wiatrówek i grania w golfa – będzie sobie jeszcze strzelał z łuku w wolnych chwilach.
W CZYM WOGLE PROBLEM.
Idę obejrzeć „Dziewczynę z perłą” z mokrym kompresem na czole.
Fajnie masz, ja mam takiego ojca, wszystko robi i wszystko umie, nazywam go PAN PERFECT;P
w razie czego, będziesz miała czym pana męza ustrzelic 🙂
no to przeciez zloty chlop jest – ryb nalowi, miesa nawedzi, wina nasprowadza, a potem jeszcze stol zrobi – jest git! moj to tylko narty, golf, tenis, wspinaczka – zadnego pozytku
to może pan Mąż Cię strzelać nauczy z tej machiny śmiercionośnej, coby jakieś współłucznictwo nastąpiło wspólne, czy coś
dobrze, że N. nie wpadł na strzelanie z procy
mielibyście przejebane u sąsiadów
w kwestii “do czego strzelać” – do żywego celu oczywiście
a ha zapomniałem o ostatniej figurze w dobie czyli jeszcze czyta ok 34 h dziennie.
Moja stara za to 20 godzin siedzi w internecie i nastepne 29 spi. czyli cala dobe.
Rajt! pominelam oczywiscie CYGARA! I sprowadzanie wina z Hiszpanii.
Ja tez kocham. I nie chce, zeby był inny. Po prostu… Czasem muszę głeboko odetchnąć.
…że tak powiem, KOCHAM Twojego męża (nie masz czasem drugiego w zapasie?):)
Mam niejasne wrażenie, że jakieś hobby pominęłaś….
Jedyny problem jaki JA widze, to SKAD on wytrzasnie wolna chwile? :))))))
Przynajmniej ma chłop jakieś pasje.. nie siedzi przed telewizorem w kapućkach i z pifem w łapie hm..
Senseja pogoń Szczypawką raczej.
A Ciebie niech w rekompensacie zabierze pod jakiś łuk triumfalny na zakupy. Bo każdemu się należy jakiś łuk, jeśli ma być sprawiedliwie, nespa?
Senseia pogonię szczotką!…
Ale, ze niby gdzie on bedzie sobie strzelal? W przedpokoju do tarczy przymocowanej na drzwiach wejsciowych? Czy moze bedzie mial swojego senseia i sie beda gromadzic odpicowani w kimona, zeby sobie z luku postrzelac?:)
Ale, ze niby gdzie on bedzie sobie strzelal? W przedpokoju do tarczy przymocowanej na drzwiach wejsciowych? Czy moze bedzie mial swojego senseia i sie beda gromadzic odpicowani w kimona, zeby sobie z luku postrzelac?:)
A umie szyć? Bo ja szukam nauczyciela szycia na maszynie 😉
ale kompres nie albowiem że ponieważ masz dziurę po grocie ?