OK, zgodnie z popular demand punkt 9 zostaje niniejszym rozszerzony o koty.
No więc dobrze, trzeba się jakoś pozbierać i brnąć dalej. Cieszyć się, że mieścimy się w dżinsy i moda jest tej jesieni łaskawa, bo na topie są poncha. A nie ma jak fajne, ciepłe, włochate poncho. Chociaż poza ponchami to świat mnie niestety rozczarowuje – na przykład, kupiłam niebieski domestos, który okazał się ZIELONY. Albo – przez całe lato prognozy pogody zapowiadały długie lato w tym roku oraz BARDZO CIEPŁY WRZESIEŃ. I co? Gdzie on jest, ja się pytam?
Jak swego czasu zauważył Churchill – „Wszystko zmierza ku katastrofie i upadkowi. Jestem zaciekawiony, przygotowany i zadowolony”. No, ja zdecydowanie nie jestem zadowolona – tak się składa, że niestety nie jestem Churchillem, nie dam rady wypić tyle whisky, co on. Ani przygotowana. Może trochę zaciekawiona, ale na zasadzie „Co te kurwy grube jeszcze wymyślą?” (na przykład – dziś od rana już dwa razy wyłączali prąd; jak nic testują na mnie nadchodzące realia; jestem o mały, bardzo mały kroczek od znalezienia w garażu naprawdę dużej siekiery i jak zazwyczaj nie jestem konfrontacyjna, tak tym razem chyba w końcu BĘDĘ).
Przeczytałam w internetach, że ślimaki potrafią przespać trzy lata duszkiem, jeśli pogoda im nie odpowiada. Czy ja mogę dokonać stosownego zgłoszenia ZAP – 3 na okoliczność zmiany danych osobowych, konkretnie – poczułam, że niniejszym większościowym udziałowcem mojej tożsamości zostały ślimaki. I chciałabym spać niezakłóconym snem, dopóki pogoda mi nie zacznie odpowiadać. Tylko żeby mi nikt w tym czasie nie zawracał dupy rachunkami, spisywaniem liczników, podatkami (które trzeba płacić co trzy dni, tyle ich się narobiło) – proszę mnie odhaczyć JAKO ŚLIMAKA i przyznać mi stosowne przywileje. I to szybciutko, bo coraz ohydniej się robi.
Śniło mi się, że jadłam pieczone kasztany i to był piękny sen.
Pytanie, czy pieczone kasztany jadłaś jako ślimak czy człowiek.
Poncho i poncha… To dopiero zestaw!
A nie można punktu 9. zostawić otwartego? Np. dla miłośników świnek morskich, albo ślimaków?