Nazbierała mi się kupka zaleglaków biurowo – administracyjno – dozałatwieniowych i tak się z nimi użeram niechętnie, na pół gwizdka, bo okropnie nie lubię. Z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że to są tak zwane problemy luksusowe i oby tylko takie bywały. Z trzeciej – oczywiście budzę się w środku nocy „Ojezusmariaczyjatowysłałam” – po czym okazuje się, że wysłałam, ale nie zapłaciłam telefonu. No. I tak w kółeczko.
Natomiast CO mnie podkusiło, żeby w piękną słoneczną sobotę, na lekkim kacuniu, wrzucić sobie na Netflixie serial „Dirty John”, oparty na faktach, TO NIE WIEM.
Pierwszy sezon wciągnęłam w dwa dni, zaliczając ze trzy – cztery ataki tachykardii na odcinek. To straszne, jak kobieta może zgłupieć z powodu faceta. Ale drugi sezon… Po pierwszym pompowało mi adrenalinę, a drugi dosłownie energię ze mnie wysysa. Jest STRASZNY (chociaż oczywiście takich historii są setki i tysiące) – może dlatego, że Betty Broderick gra Amanda Peet, którą uwielbiam. Świetnie gra, dodajmy. A po pierwszym odcinku dodatkowo cały czas myślałam – JAKIE TO SZCZĘŚCIE, że nie żyjemy w latach osiemdziesiątych, bo wtedy każda kobieta wyglądała jak potwór (każda MODNA kobieta). Nawet olśniewająco piękna Amanda.
Jednak najlepsze są historie oparte na faktach – prawdziwe życie jest tak popieprzone, że najbardziej wyuzdana wyobraźnia nie jest w stanie tego przebić.
A u Karlosa Arguinano w dziale „sałatki i warzywa” – przepis na pieczone ziemniaki nadziane jajkiem sadzonym, boczkiem i serem. Zawsze go bardzo lubiłam. Takie sałatki to mogę jeść.
https://www.latimes.com/projects/la-me-dirty-john/
Czesi zekranizowali „Ostatnią arystokratkę”. Jeszcze nie widziałam, ale obawiam się że nie utrzymali poziomu humoru z książki… https://premiery.pl.canalplus.com/movies,7/ostatnia-arystokratka,563
Nie utrzymali, niestety 😕 Wczoraj obejrzałam i tak na plus jest obsada: Maria, jej matka, w sumie ojciec też.
Jest orzechówka, ale nie ma psów, co mnie zasmuciło, bo psy wprowadzały tam sporo zamieszania. I jest zbyt grzecznie.
Też mnie podświadomość poprowadzila w tym samym kierunku.Przede mną 2 sezon.
Baba owszem zglupiala , ale miala trochę oleju i zaczęła jednak drążyć, finalnie jednak oberwalo sie traumatycznie córce.