1. Po dachu nocami lata nam kuna (niestety, nie Iza Kuna, tylko taka z ogonem). Więc już całkiem nie mogę spać, bo dość głośno tupie. I jak ja mam nie mieć nerwicy (pytanie retoryczne)?
2. Maria Callas miała tasiemca na schudnięcie. W Genewie (a gdzieżby indziej!…) podali jej jajeczka, które popiła szampanem. Następnie mówiła do niego (niej?…) per Coco. Schudła, ale nogi w kostkach nadal miała grube.
3. W pewnych okolicznościach, schabowy jest jak powiew wiosennego wiatru.
4. Jak kupię jeszcze jedne buty, to mąż mnie zabije.
5. Jak mój mąż kupi sobie jeszcze jedną mapę, to ja go zabiję. I będziemy kwita.
6. Na Allegro nie ma kapsułek z tasiemcem, wbrew pogłoskom; za to jest ksiązka Haska „Tasiemiec księżnej pani” – dlaczego ja tego nie czytałam???????
7. Zimo, wypierdalaj!