Film widziałam wczoraj.
O matko.
Film pod tytułem "He’s just not into you", tytuł polski "Kobiety pragna bardziej", oczywiście.
Film jest o tym, że kobieta to cos w rodzaju – bo ja wiem – torbacza, siedzącego na drzewie i czyhającego, az pod drzewem przechodzic będzie niczego nieświadomy facet. Taka kobieta – torbacz skacze facetowi na plecy znienacka i zaciąga go do lokalu. W lokalu facet stawia torbaczowi drinka i czym prędzej spierdala. Następnie torbacz siedzi całymi wieczorami w domu przy telefonie ijest bardzo zdziwiony, że facet a) nie dzwoni, b) nie chce się z torbaczem ożenić, c) ani chociaz przespac.
Zdaniem autora(ów) filmu, wszystkie kobiety to właśnie takie opóźnione w rozwoju torbacze – za wyjątkiem Scarlett Johansson w bujnej blond peruce. Scarlett nie musi skakać na mężczyzn, bo każdy męzczyzna chętnie sam z własnej woli skoczy na Scarlett.
Dodatkowo budujący jest wątek, w którym Ben Affleck nie chce sie ożenic z Jennifer Aniston, więc ona wywala go z chaty. Nastęnie pozwala mu wrócic, bo – w skrócie – nie ma jej kto odtykac rur w łazience. Ale tylko pod warunkiem, że wywali takie jedne swoje portki, na które ona nie może patrzeć. Co robi rzeczony Ben Affleck? Dla świętego spokoju postanawia się z nią ożenić, żeby tylko pozwoliła mu zachowac te portki!!!!!
(Identyczne portki ma N. Tez ich nienawidzę jak zarazy, choć wiem, że jak postawię mu ultimatum "ja albo te spodnie" – wybierze spodnie. Więc przezornie nie stawiam).
Bardzo mnie ten film zasmucił.
Na szczęście miałam cudowny serial o pewnej korporacji, która produkuje bomby z dyń i samorosnąca wołowinę, więc otrząsnęłam się z tego smutku i zapragnęłam byc Veronicą.
Veronica to kobieta, która:
– zadenuncjowała własnego dziadka
– kiedy musi się uśmiechać do swoich pracowników i mówic "thank you" – dostaje ściskoszczęku;
– karmi swoją siostrę przez sen, żeby była grubsza od niej, oraz
– jak się zdenerwowała, to zastrzeliła poduszke na fotelu. Z pistoletu z tłumikiem. Cztery razy!!!!
Veronica niniejszym zostaje moja idolką. Niedoścignioną. A na "Kobiety sa torbaczami" szkoda czasu.
Tako rzekę, zmierzając ku Excelowi.
To JAGULARY spadają z drzewa na przechodzących 😉 hihihihi…
Nie moge uwierzyc, jak taki glupi film mozna bylo zrobic z takiej smiesznej ksiazki… :/
Barbarella, normalnie kocham Cię za tę recenzję… hahaha
Barbarella, normalnie kocham Cię za tę recenzję… hahaha
scarlett joh. to matka torbaczek wszelakich…
Młoda Zebra – wszyscy i tak wiemy, że oni mają zawyżoną rozmiarówkę o jakieś 4 numery,pfff.Co nie zmienia faktu, że sama jestem wyposażona w ciuchy z USA, które REGULARNIE poprawiają mi humor…ale jak piszesz o tym ZA DUŻYM XS to i tak ociekam zazdrością od uszu po obcasy i jad mi się wylewa nosem.
“Kobiety pragna bardziej” zle?
zle. fakt.
w takim razie NIE TYKAJ “ja cie kocham a ty z nim”!
j. binoche? s. carrel?
jakis kurwa dramat. dlaczego sie zgodzili – nie mam pojecia.
no dobra, mam, bo kasa byla dobra.
ale NA BOGA!!
Za DUZE sa na mnie xs-ski amerykankie ZA DUZE. Ja do nich ZA MALA. Baby w sklepie krzycza za mna jedz wiecej.
Ja ją najpierw nakarmie na zywca, a dopiero później przez sen!
Jęczy, że tak schudła i XS-ki sa na nią za małe (spoko. AMERYKANSKIE XS-ki), to co mam siostrze nie pomóc!
Dwa razy podchodziłam do tego filmu o torbaczach i dwa razy zasnęłam. Więc nie wiem. Więc nie mam zdania. Ale trzeci raz sobie odpuszczę
A co na to Zebra, że chcesz ją karmić przez sen?
“Better Off Ted”
Cudo cudo cudo.
co to za serial? 😀
a jaki to serial… ten o dyniach i wołowinie?
….hallo,
zanim przepadniesz na dłużej!
CO MÓWI NOGA ?!
…. no bardzo, bardzo zależy mi na jej zdaniu na najbliższe dni!
ze względów wyjazdowych, no!:):):)
hmm 🙂 a jakie to portki? bo mam pewnie podejrzenia? 🙂