Ja tam wierze w pandemię. Wczoraj w pociągu podmiejskim (czy one sa już po reformie, czy przed? Bo jeśli po, to śpieszę donieść, że różnicy specjalnej nie ma. Śmierdzi jak śmierdziało i przykleja się człowiek do siedzenia zupełnie tak samo, jak wcześniej) miejsce naprzeciwko mnie zajął pan, który w odstępach 30-sekundowych usiłował zdeponować mi na kolanach swoje płuca. To, że mu się nie udało, to zwykły cud. I wcale nie był on, ten pan, przypadkiem odosobnionym.
I ja z jednej strony rozumiem i popieram, naprawde popieram, wezwania do korzystania z komunikacji publicznej, oszczędzajmy na paliwach, dbajmy o Gaję, z tym, że kiedy jeżdze samochodem tylko z N., to w ogóle nie choruję. W ogóle. A tylko się przewiozę autobusem albo pociągiem – jeb! Już po mnie chodzą te z ogonkami (nie plemniki, tylko zarazki).
Ekolodzy siedzą na kominie elektrowni – i ja bym ich tam zostawiła. Niech siedzą i do końca świata. Żreć im nie dawać, dopóki nie pospadają. I niech sobie przypomną, kto ładnych pare lat temu zablokował budowę elektrowni w Żarnowcu. Najczystszej z możliwych.
Ja bym protesty ekologów wstawiła na stałe do harmonogramów wszystkich inwestycji w tym kraju. „Tygodnie 41 – 43 – protest ekologów”. Przeczekać, zignorować. Naprawdę, jestem przekonana o tym, że gdyby wszystkie ciemne fundusze ekologów przeznaczyć na schroniska dla zwierząt, to psy by bekały z przejedzenia kawiorem i każdy by miał swoją prywatną manikiurzystkę.
I jeszcze z wczorajszych nagłówków – dwa obok siebie: „Rekordowo niskie ceny ropy” (na świecie) oraz „Diesel drożeje i będzie drożał” (u nas). Jeśli to nie jest rekordowe krojenie całego narodu, to ja bym chciała się uprzejmie zapytać, JAK inaczej to nazwać.
Tabletki na niewkurwianie mi się kończą.
PS. Oooooo!… Jakie śliczne paskudy!…
“Co nie zmienia postaci rzeczy!” No nie… 😉
Gdyby były tabletki na wkurwienie, to bym była do rany przyłóż, a tak to, jak w dniu świra dzień w dzień.
Ze disel bedzie drożał??
eeeee nie …. widzialam sa już przeceny. Fakt ze fasony moze takie ze dwa kroki za modą, ale do zniesienia. Jak komus na dupę wejdą to moze z jeden sezon polatać:PPP Disele bardzo szykowne są:PPP
o ekologów tez bym wystrzelila niech orbitują:PP Przynajmniej nie wróca w stanie zdolnym do awanturowania sie ze CO2 cos tam….
Co nie zmienia postaci rzeczy! Podczas demontażu, płyt azbestowo-cementowych, w powietrzu, niesiony jest pyłek- igiełki ze zwietrzałych płyt, które po dostaniu się do płuc, po około 30 latach “pięknie” przeistaczają sie w raka płuc! Rozpaczam nad dzieciakami, które biegają i bawią się w takiej “atmosferze”!! Krokodyl, co do mojej “powagi”(?) to raczej nie ja! Jestem postrzegany jako wesołek, jajcarz i żartowniś(!) ale są tematy, które doprowadzają mnie do szału!Niestety nie mam tabletek na wkurwienie! 🙂
Krokodyl i Ula- macie rację! Byki! Wstyd mi.
Jezusie, palczak ma uszy toczka w toczke mój Maniuś!!!!!!!! A co do ekologów – nie spotkalam jeszcze zadnej organizacji ideowej co by nie zeszła na bagniste manowce, ale oni sa wyjątkową twardogłowo wkurwiający. Tak.
Usuwany pisze się “usuwany”.
Ty, Ciekawy, ty nie bądź taki poważny.
demontaż pisze się przez żet z kropką
a nie przez erzet
Krokodyl, wybacz nie kumam? O co Ci chodzi z tym jasnowidzem? Ja nie mam sie za drugiego Kopernika, ale jeżeli Masz jakiekolwiek pojęcie o mechanice, to przyznasz, że moja karkołomna “teoria” ma jakieś uzasadnienie w fizyce! Spalanie, wydobytych kopalin, ma niewątpliwy wplyw na ocieplenie klimatu ale praw fizyki również nie zmienimy. Zapytaj np. wulkanizatora, co się stanie z felgą, oponą, łożyskami, jak żle lub zaniecha całkowicie, wyważania koła samochodowego(!) czyli doda lub nie- ołowiany ciężarek! Nie wiem co wyczytały (z mojego postu) osoby w sprawie śmietników? Ja tylko twierdzę, że gdyby ekologom zależało tak na “czystości ZIEMI”, to leżeli by plackiem pod urzędami miast. powiatów i sołectw i domagali sie np. segregacji śmieci! Mało tego! Wymagaliby, aby śmieci odbierałyby firmy, które NAPRAWDĘ SEGREGUJĄ śmieci a nie tak jak jest w niektórych miastach- lokatorzy segregują a po śmieci przyjeżdża i tak jeden samochód, który…. wszystko już posegregowane, ładuje na współną pakę!Paranoja!Druga sprawa BARDZO WAZNA! Gdzie są polscy ekolodzy, jak usówany jest eternit, czy płyty abestowo-cementowe!! W Niemczech, gdy taka operacja ma miejsce to: blok jest szczelnie opakowany(!), lokatorzy są na czas demontarzu- EWAKUOWANI(!), po demontowanych płytach- leje się woda, aby zapobiec pyleniu! Każda płyta jest, (zaraz po demontarzu)pakowana w worki foliowe, tak zabezpieczone plyty, wędrują na plac a tam ponownie pakowana w paczki po kilka sztuk! Wywózka, odbywa się specjalnym samochodem! Nie bede tu pisal, jak zabezpieczeni sa pracownicy! Nie widziałem w Polsce, przy demontażu płyt, ani jednego eko-pajaca! Jeżeli dałem przykład Niemców, to dlatego, że w Polsce jest dokładnie ODWROTNIE!!
Francuzi chcą nam sprzedać elekrtownie atomowe (czy reaktory same?) – ciekawe kto zapłacił “ekologom” za tą akcję?
ps. Osobiście popieram energetykę nuklearną.
Świetny tekst… i co tragiczne: prawdziwy. Z chęcią przesiądę się do komunikacji miejskiej i porozwiązuję krzyżówkę zamiast z niecierpliwością posuwać się po kilka metrów w korku. Zrobię to zaraz po tym jak skorzystanie z ww komunikacji przestanie być niebezpieczne (te aromaty!, zarazki, płuca, zawartość żołądków i puste torebki…).
Fundusze “ekologiczne” z chęcią przeznaczyłabym na kawior dla psów… tylko czy wtedy nie odbijałby się dyrektorom schronisk zamiast tym biednym zwierzakom.
Nasi ekolodzy niestety jak większość ludzi w tym kraju zabierają sie nie za to co potrzeba.
PS
grzywacze chińskie górą!!!
Nie generalizujemy, uogólniamy.
Jakim ekologom mam podziekować za wprowadzenie segregacji śmieci? Zwykli ludzie się o to starali.
Kto mi i moim sąsiadom podziekuję, że codzienne segregujemy śmieci? Sorry, ale wierzę w ludzi, którzy się starają w granicach mozliwości dbac o planete, a nie w organizacje ekologów. To ja się codziennie piep… z segregowaniem smieci, a nie ekolog. Itd.
Ja wierzę w jasnowidzów. Jeden znany polski jasnowidz przepowiedział, jeszcze przez II światową, że w Polsce będą rosły pomarańcze. No, to czekam i nie dziwi mnie, ze jest coraz cieplej. Przepowiednia, to przepowiednia! 🙂
P.S. Ekologia to dobry interes.
hmmmm.. trochę się ne zgadzam z tą opinią o “ekologach” …. bo może nie generalizujmy. są organizacje, które owszem, przejadają pieniadze i mnie to się krew burzy na samo hasło WWF na ten przykład ale są też takie organizacje, gdzie pracują ludzie oddani sprawie całym sercem i naprawdę nie zarabiający (bo 800 zł miesięcznie to nie jest jakaś zabójcza pensja za pracę, nie?). i to raczej nie “ogół społeczeństwa” wymyślił kiedyś segregację odpadów czy choćby wspomniane schroniska dla zwierząt… i to że jeszcze są jakieś kawałki naprawdę dzikiej i pieknej przyrody w tym kraju (i w innych krajach takoż) to też nie jest zasługa budowniczych dróg i mostów lub też budynków mieszkaniowych… więc nie generalizujmy 🙂
Lola, nie trzymał się tej liczby, niekonsekwentnie każdy następny rodzaj wędliny kupował w innej ilości plasterków i przeważnie nie zgadzał się by ich bylo więcej, niż poprosił. Mocno śmieszne. Nie takk łatwo dawały sie policzyć. ;-))))))))))
Naprawdę przystojny typ. No, ale drobiazgowy. :-))))
Barbarella, kwestia tzw. ocieplenia planety, była świetnie opisana w Diskovery, 2 dni/noce/temu. To jest sprawa, która jest CYKLICZNA(!)i miała miejsce w historii Naszej Planety a chodzi o to, że oś obrotu Ziemi, jest zmienna a na dodatek, “wibruje”!Moja teoria zmian klimatycznych, jest ukierunkowana na “zmianę” środka ciężkości Ziemi(!)Wyobraż(cie) sobie, kręcącą sie kulkę np. plasteliny z której, w różnych miejscach,co jakiś czas, wydłubujecie kawałki plasteliny ( w rzeczywistości) miliardy ton- ropy, węgla, drewna, które sa spalane, oraz miliardy ton kamienia, skały- które sa przewożone z jednego końca świata na drugi! Takie “ubytki” MUSZĄ wpłynąć na “bicie” osi Ziemi! Patrz- wyważanie koła! Takie “bicie” kuli, zmiany, muszą oddziaływać na zmiany klimatu! to wygląda tak, jakby Ziemia zmieniła “prędkoś” obrotową i dlatego np. zimy w Polsce są ostatnio łagodne a tam, gdzie zimy byly łagodne- są srogie i nieobliczalne! Tyle, moje wywody (maluczkiego). Co do tzw. ekologów- jest to nastepna “formacja”, która “wyczówa” zapach pieniadza, jaki przechodzi jej przed nosem! Nie widziałem protestów przy naszych śmietnikach, gdzie powinni domagać sie segregacji odpadów! Nie słyszałem ekologów (w Polsce) aby protestowali, przeciw bzdurnym przepisom tzw, utylizacji starych samochodów a przepisy obecne zmuszaja do kombinacji! ITD. ITP.Jakiś rok temu, w jednej ze stacji tv, ukrytą kamerą “uwieczniono” łapówkarstwo w jednej z agend ekologów!Co do Piotra, gdybyś śledził media, nie czepiałbyś sie tego “disla”!Przypuszczam, że jesteś z tych, którzy nie umieją czytać ze zrozumieniem i nieznane jest tobie pojęcie przenośni, porównania czy zwykłego skrótu myslowego, ale to przypadek obserwowany wsród cyberpokolenia! Szkoda!
Barbarella ! Jesteś zajebista!
“psy by bekały z przejedzenia kawiorem i każdy by miał swoją prywatną manikiurzystkę…” OBY…!!! o matko, ale się uśmiałam… skąd bierzesz tabletki na niewkurwianie?
OOO barbarello podpisuje się pod twoimi słowami obydwiema rękami, a z paskudów to mi sie najbardziej podoba ten z członkiem na twarzy, tylko nazwa nosacz jest nieadekwatna
Cóż ja widzę na pierwszej stronie onetu:)tekst przedni:)
Dobrze że nie mam samochodu i dostep do fajek z ZSRR ;P
Krokodyl, a moze ten przystojniak robil impreze na 25 osob i szykowal 25 kanapek. Szczodrze dorzucil kilka na dokladke. 😉
się mówi lenszmit, a nie lAnszmit
profanko!
Mnie też pan deponujący płuca powalił! Opinia o ekologach taka, jak u ciebie.
Najwyraźniej nie należy łączyć bambusa z trzciną cukrową…
pfff najbrzydsze zwierzęta pffffff. boskie są, zwłaszcza elwood 😀
Popieram wszystkie Twe pomysły dotyczące ekologów.
Plasterki na sztuki to pół biedy… A co, jakby rzucił niezobowiązująco “Pani mnie da dwadzieścia deka lanszmitu”?…
Och, Barbrarello, to Twoje pióro. :-)))) Z ekologami zgadzam się. Mają oni duzo cienia, a w tym cieniu “czai sie zło”. Pamiętacie taki kryminał Agathy Christie? Bałam się tego tytułu od dziecka.
Ten pan, z tymi płucami, ciurkiem poleciały mi łzy. :-)))
Dzis popłakałam się w sklepie, przy stoisku z wedliną. facet, o którym pomyslałam ‘przystojniak” kupował cienko pokrojoną wedlinę na plasterki, 30 plasterków. 25, “To może pani dodać jeszcze pięć plasterków”. Głupio mi było, że mam taki gust. To na pewno był księgowy.
całusy :-))
Piotrus: też tak pomyslalam, ale kliknęłam żeby się przekonac – no więc, CHODZIŁO O OLEJ NAPĘDOWY!!!!!! Bo rosnie na niego popyt w kraju!!!!!!!
O większości akcji i protestów ekologów nie słychać. I pewnie gdyby nie oni to może psy by bekały z przeżarcia, ale my to byśmy sobie musieli rezerwatu gdzieś na Syberii szukać.
Diesel, który będzie drożał to nie paliwo, tylko samochody 🙂 Ale to chyba normalne, będą drożały, bo są opłacalne.