– Jedziemy do Praktikera.
– Po co?
– Musze kupić końcówkę do grabi.
– Górną czy dolną?…
No co.
Wszystko ma dwa końce. Grabie również.
A w marketach budowlanych wysyp nasionek. Zainwestowałam w kwiaty polskie – chabry, niezapominajki, stokrotki, takie tam. Teraz piłka jest zasadniczo po ich stronie. Nogi im z dupy powyrywam, jak nie zakwitną.
luuudzie lub jak mufi jedna hiszpanka luuuuje, no bo, no bo no bo ona i tak ich nie sadzi.
Nie pierwszy raz przyroda robi mnie w karola.
Westch.
Wybylini się jeszcze w tym roku, Baś, ale tylko na zielono raczej – zakwitnie Ci (za to wielo,wielokrotnie – jak to bylina :)) w latach następnych. Czyli – w sumie – zainwestowałaś w przyszłość ogrodową 😉
nie wszystko, nie wszystko….
“Wszystko ma dwa konce…”
A proca ma trzy.
Sprawdziłam.
Niezapominajki i stokrotki dwuletnie. France jedne.
Chabry jednoroczne, a jedno ma napisane BYLINA. Tzn. że się wybylini w tym roku, czy za dwa lata, czy kiedy?
Barbarello…. Ja Cię nie chcę zmartwić… ale popatrz no na odwroty tych nasionek. Bo moim skromnym zdaniem fachowca 😉 – to one zasadniczo (w większości) to dwuletnie są… 🙁 So – wyrosną, ale zakwitną (te stokrótki i niezapominajki) raczej dopiero wiosna zanaprzyszłą….
Ale Boże broń werwy nie trać. 😉 Eweńtualnie doopatrz się w jednoroczne, w podobie np. kosmosu (serioserio, tak mu jest ;-)), motylka (no jemu też tak, co poradzę), lwichpaszcz czy ubiorka na przykład. 🙂
jak nie wyrosną to złóż reklamacje 🙂
jak nie wyrosną to złóż reklamacje 🙂
tylko nie rób z nich kremów. z tych kwiatów się znaczy.
Papryfiutki przyjechały z Galicji – te zielone pimientos de padron, co je sie pozniej rzuca na patelnie i soli solą morską.
Wdzięczna roślinka, nie powiem.
Baśka i poszukaj jeszcze papryfiutków,odlot przyrodniczy:)
To już lepiej niech zakwitną! A może lepiej nie… Chciałabym być świadkiem tego, jak będziesz szukać w tych kwiatkach najpierw dupy, a poźniej nóg,żeby je z niej wyrwać! Bezcenne !!( bo za resztę można zapłacić kartą mastercard:D)
Ja prawie zawsze płacę kartą, bo mi się nie chce do bankomatu co chwilę latać, a poza tym to tak nie boli jak się płaci kartą, a dać stówkę i dostać z powrotem 5 zł – boli. Ale mieszkam daleko od ciebie, więc mnie Twoje grrrr nie dosięgnie 🙂
Ja mam tylko takie formalne pytanie. Wpis o 6 rano? czy może jesteśmy w innej strefie czasowej?!?!?! oby
Hhahahaha jasne, +15.
MHM.
JA mam u siebie dzis 1 na plusie, SRAJACY DESZCZ, szare niebo jak po apokalipsie.
Jesli w pon bedzie slonce i plus 15, to cisnienie URWIE mi leb.
Pnienknie. 🙂
Tylko, wiesz…. je, te nasionka, jeszcze wysiać trzeba. 😉
Może nie teraz jeszcze, tak za chwilę.
Podobno kwaity przy muzyce klasycznej lepiej rosna…;d
A gdzie róże, lilije i takie tam szlachetne kwiaty, oooo dywan z tulipanów na ten przykład??? Na pewno urosną od poniedziałku ma być +15 🙂