Obudziwszy się rano otwieram oko i co widzę?
PAJĄKA WIDZĘ.
Jak zjeżdża z sufitu PROSTO NA MOJĄ GŁOWĘ.
Podobno pająki to szczęscie. Chce ktoś trochę tego szczęścia?…
Bo ja mam ich na kilogramy. Wszędzie. Nawet jeden skurczybyk siedzi w zlewie, w tej mniejszej komorze, i łypie na mnie spode łba, kiedy zmywam.
Bo to chyba już babie lato, nie? Jak pająki zaczynaja chodzić człowiekowi po głowie – widomy znak, że zbliża się jesień.
A JA JESZCZE NIE BYŁAM NA WAKACJACH!
I nie nosiłam moich letnich tunik, zakupionych na wakacje, ŻE NIE WSPOMNE O SPODNIACH!
W ogóle nie wiem w co ręce wsadzić na tym bezrobociu, bo tak, tu po Hanię, tu do Ewy, tu wracamy, bo gramy w filmie, tu wyjeżdżamy na wywczas, tu wracamy, bo z kolei gra mój mąż…
W piątek przyszła paczka z torbą („To twoja nowa torba? Fajna, to co, spakujemy się do niej na urlop, nie? Bo po co nam walizka” – owszem, jest trochę SPORA, ale to dobrze, wejda mi do niej wszystkie thrillery Deavera, jakie przyszły z Merlina w sobotę i jeszcze będzie miejsce na 15 kg ziemniaków i szczoteczkę do zębów).
W piątek po pracy zrobiłam imprezę pożegnalną i znowu WPADŁAM W CIĄG weekendowego pożerania tłuszczów zwierzęcych pod różna postacią… Nie ma już chyba dla mnie ratunku… Ten wieloryb, co pływa po Zatoce Gdańskiej (biedulek!…) to chyba DO MNIE przypłynął, żeby mnie ostrzec przed tym, jak będę wyglądać, jak się nie uspokoję i nie przestanę pożerać boczku z grilla, cielęcych sznycelków i pól słoika smarowidełka mojej mamusi na jedno posiedzenie.
IDE NA ODWYK
JAGODY I WODA MINERALNA
ZEN I LOTOS NA TAFLI
Jedyne co mnie przeraża BARDZIEJ niż mój brzuch i waga, to notowania PIS-u.
I pająki, oczywiście.
POPROSIMY O PRZEPIS NA SMAROWIDEŁKO!!!!
aha, zapomiałam:
szczenśliwy dom dzie pajonki som!o.
Masc w gruchy? Milego wywczasowania
GRUCHA W MAŚCI?
Lepszy pająk na twarzy niż MUCHA W GARŚCI!
offtop: jak słucham o segmentacji rynku klientów księgarni internetowych, stajesz mi przed oczami jak żywa. 😉
8 – to pewnie srednia na czlowieka, włączajac też Eskimosów i innych, to na Barbarellę… strach pomysleć!!!
e tam… do tej nowej torby wrzucisz po prostu PARĘ najpotrzebniejszych rzeczy i już masz… wakacje 😉
Właśnie, ja też o ten przepis tak.. Sam wyraz “smarowidełko” brzmi pysznie, niech tam sobie nawet zawiera tych 8 pająków, ale co więcej??
lepszy pająk niż karaluch.
a właśnie, że ne pójdę!! :D:D:D
ferita, ić ić, i wróć jak się już uspokoisz i przemyślisz swoje zachowanie
;D
frotka—> naprawdę mam sobie pójść i zamknąć się w sobie??? naprawdę?? 🙂
Na jagody już za późno, po sezonie ;]
Możesz załapać się na gruszki, brzoskwinie i śliwki 😉
Tylko nie popijaj ich zaraz wodą 😀
ferita, idź stąd!
bardzo Niesmaczny komentarz,
bardzo
;p
;p
co to za wspomniane smarowidełko? dawaj przepis!
A ile kalorii wypada na jednego PAJONKA? 😉
Baśka, a czy ty wiesz, że człowiek podczas całego swojego życia zjada 8 pająków przez sen???? hmm, ciekawe ile Ty już zjadłas!?:):):):)
Pająki to nieciekawe zwierzątka nie przepadam za nimi, co do przejścia dietkę to o ile pamiętam zawsze na niej jestem tylko efektów ni mo.
Margolcia
eeee, nie ma lękowia o brzuch, z wagonem letnich tunik w torebce…no nawet nie porownuj z PISem!
Lejdis oczywiście 🙂
Gratuluję.
Basiu, a o jakich filmach mówisz, jeśli to nie tajemnica? i co za scenariusze piszesz do spółki?
strasznie jestem ciekawa, no strasznie!