PIES CASE

To musi być jamniczka.
A najlepiej dwie, bo moja mama chce rudą glizdę gładkowłosą, a mój tata – szorstka glizdę, podobną do Melanii.
To jest dom jamników. Od ponad 20 lat mieszkały w nim jamniki i moi rodzice po prostu chcą jamnika.

(Lub joreczka – to moja mama. Tłumaczymy jej NA MIŁY BÓG KOBIETO. JORK TO NIE JEST PIES.)

Nie latamy po hodowlach, bo nie zalezy nam na psie z papierami (pies z papierami?… u moich rodziców w domu?… Aaaaaahahhhahahaha), a raczej suce. Ale to musza być jamniczki.

(No chyba, ze uda misie namowic matke na kucyka Rory, który mysli, ze jest psem i aportuje patyk).

Nie, kucyk nie przejdzie.
Musiałby mieć krótkie, krzywe łapy, długie zwisające uszy i polować na koty.

W dodatku musimy się pospieszyć, bo mój ojciec – wódz stada – bardzo źle znosi brak stada do przewodzenia.

Spoko. Do nowego domu poszukamy jakiegos niedużego poczochrańca.
Teraz mam mission – jamnik.

10 Replies to “PIES CASE”

  1. a ja na jamniki nie moge patrzeć…takie mnie współczucie ogarnia. Wyobrażaliście sobie kiedyś jakie to musi być uczucie jak ci brzuch się po podłodze bełta a łapy cztery rozjeżdżają? To muszą być ciężko zakompleksione psy!

  2. ok, ja rozumiem że jamniki są fajne. Moja kumpela miała.
    Rozumiem że wy od lat. Ja osobiście mam labradora. Niezly wariat. Ale stwierdzenie że york to nie pies? oczywiście nie myśle o takich co my włascicielki kupują diamentowe obroże, legowiska w kwiatki, zapuszczają włosu i wiążą kokardki na tychże. Ale mój wujek ma yorka. Dostał kiedyś od znajomej. Sam ją strzyże (bo to sunia tez), tina się nazywa. Jest – jak to okresliłaś, poczochrańcem i to zaje….m 🙂 biega jak szalona, jak ktos sie z nia nie przywita, to bedzie siedziec na jego kolanach, by pokazac ze i tak go lubi (to dotyczy mojej kuzynki alergiczki;) ) szaleje ze swoimi mikro zabaweczkami, a wujka to rozpoznaje po silniku samochodu gdy wraca do domu. I to nie jest pies???

  3. Pomyslimy – jamnik mej Wielkiej Białej Siostry, męzczyzna zwany Szmatą moze zrobi jakie małe mopki. Ale papiery ma wyłacznie ŻÓŁTE. Moze być?

  4. to jest naukowo udowodnione, ze jamniki sa addictive
    poza tym, osobiscie bylo mi dane uwierzyc w virtualna milosc prze tak jedna glizde, co jak jej zdjecie zobaczylam to sie z miejsca smiertelnie zakochalam (tak tak moja droga, kocham sie pasjami w Fudze)
    ALE, gdyby cos, to mam tez taka koncepjce (tez ma krzywe lapy i wlasciwie jest jak pieseczek): http://worldssmallesthorse.com/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*