Slonko swieci, deszczyk pada,
Czarownica dzieci zjada.
Deszczyk pada, slonko swieci,
Czarownica zjada dzieci!
A ja zaraz wyjde i ZJEM tego pana, który przez caly dzien wierci wiertarka gdzies nad moja glowa. ZEZRE GO RAZEM Z WIERTARKA.
Nie wiem dlaczego, ale N. od moich imienin caly czas ma wrazenie, ze jeszcze nie kupil mi prezentu, w związku z czym od poniedziałku codziennie kupujemy mi gdzies jakis prezent na imieniny. Nie wytrącam go z tego amoku (no chyba bym musiała na łeb upaść!), wczoraj kupil mi zamszowa kurtke, a dzis, tak sobie mysle, ze chyba będziemy PRZECHODZILI PRZYPADKIEM obok sklepu z Mini Morrisami i może znowu ZAPOMNI :).
Chryste Panie, mam nadzieje, ze nie oznacza to, ze ma 16-letnią kochanke z cyckami jak piłki do koszykówki…