Rozmawiaja dwie zaby:
– Tyyy, widzialas? Jak ten Francuz sie gapil na moje nogi?…
Dostalam kostium mandaryna. Zenskiego (czyli mandarynki?). I naszyjnik z prawdziwych perel. No ja nie wiem, straszna rozpusta. Jedna pani przed wojna miala prawdziwe perly, to w nich spala. Cholera jasna, strasznie mi bedzie niewygodnie.
Ide przejrzec 129874356 maili od Pepseego.
za skarby swiata bym ichnie zdjela do lozka gd7ybym miala 😉
noo, jesli sie patrzyl za pewnie nogi ladne widzial
kostium mandarynki, to chyba coś w rodzaju tych, w jakich występuje żona Wiśni… to ja współczuję.
Jak wyglądają BRZYDKIE nogi ?
Widzialem rozne – krzywe, chude , grube ..
Ale brzydkie ?
W sensie zgnilo-zielone, z pęcherzami i odpadającą skórą i długimi wlosami ?
perly to perly, widzialam w adaptacjach powiesci Agaty Christie. Ale Baska, co to jest stroj MANDARYNKI????
Wlasnie! HALO?…
Jak to: MOZE?…
halo?
moze masz ladne nogi
chciałabyś
CHYBA TYLKO JACYS ZBOCZENCY!
kto się zywi perłami ? No kto?