Teoria chaosu w ilustracjach: Mloda Zebra poszla na wyklady z astronomii, a wylądowała na wyscigach konnych. Postawila 2 zlote na konia, a ten bandyta PRZYSZEDL TRZECI.
Teoria chaosu w portfelu: JUPIIIII! Znalazlam stówkę, o istnienie której w ogole się nie podejrzewalam, i to od dawna. Zaraz ją zagospodaruję.
Teoria chaosu w marzeniach sennych: Troche zaniepokojona tym, ze tylko ja zaczynam poranki od “Wiesz co mi się snilo? Ze czekalam na ciebie w takim pustym domu…” albo “Snil mi się autobus, taki stary pekaes, PEŁEN BOCIANOW!” – zadalam mojemu N. pytanie z gatunku tych zasadniczych:
– CZY TOBIE w ogole sie czasem COŚ ŚNI?
– Śni.
– Ale CO?
– No… kaszanka… BOCZEK…
Teoria chaosu w sztuce filmowej: Kupilismy “Amelie”.
Teoria chaosu w literaturze: Nałkowska, “Romans Teresy Hennert”.