NO JESZCZE CHWILKE NO


Wieje, wieje, wieje, wieje.
Sa kozy. Sa koty na trawniku. Jeden Zorro i jeden Hitler – ktory okazal sie Ewa Braun.

Ryby jedza bulke z reki. Osly jedza hamburgery (doslownie i w przenosni), a ja – gambas al ajillo. W kolko. Az mnie maz prosi – wez, zamow cos innego, co?

Etam.
Biedne krewetki. Takie pyszne.

Planujemy rabnac jedna palme.

14 Replies to “NO JESZCZE CHWILKE NO”

  1. byłam w zeszłym roku w październiku na fuerte, goli niemcy i kozy, kozy i goli niemcy, starzy, goli niemcyi kozy, bardzo starzy, goli niemcy.
    Aż przyjechały hiszpańskie matrony, potwory, które bardzo głośno grały w bingo, a także śpiewały.
    I wtedy zakumplowaliśmy się ze starymi niemcami.

Skomentuj arminn Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*