WALĘTYKĄ GROMKIE NIE!

Oglądam 10 serie „Przyjaciol” – im bardziej zbliżam się do konca, tym bardziej się zgadzam z Zibrą, która mi powiedziala, ze po obejrzeniu calej 10 serii jest STRASZNIE, bo człowieka ogarnia PUSTKA – NIE MA WIECEJ „PRZYJACIOL” na swiecie i nie bardzo wiadomo, co dalej!…

(Tszecia twierdzi, ze wtedy trzeba się przerzucic na Startreki).

Uwazam, ze LUTY to nie jest dobry termin na święto zakochanych. W lutym człowiek się nie zakochuje, tylko ZAKOPUJE pod koldrą, tak, żeby wystawał TYLKO czubeczek nosa i stara się przespac ten syf, przynajmniej do kwietnia. 14 luty jest dobry dla fok.

Lubię foki, ale nie czuję się jedną z nich.

16 Replies to “WALĘTYKĄ GROMKIE NIE!”

  1. Droga Basiu,
    przyjmij moje glebokie wyrazy wdziecznosci za uswiadomienie, ze istnieje taka wspaniala gra jak Viridian room. Dzieki Tobie spedzilismy walentynki niezwykle romantycznie, miast patrzec sobie w oczy nad kolacja zlozona z afrodyzjakow wlepialismy galy w monitor i obmacywalismy kosciotrupa oraz wkladalismy piwo do lodowki i wyjmowalismy je co chwila. Czarowne to bylo wielce. Zapewnilas nam wspolna rozrywke, ktora do tej pory dawal nam tylko mah-jong (www.posti.pl/mahjong_gra.htm). W imieniu wlasnym i Meza,
    wdzieczna Chuda

  2. Miałam te same odczucia gdy ogladałam 10 serie… a przy ostatnim odcinku się popłakałam 🙁 Nie ma Przyjaciół 🙁

  3. Ja tam tradycyjnie jeżdżę w góry na noc Kupały (6 lipca według kalendarza juliańskiego, bo to na Ukrainie zielonej). Jest ognisko, tańce, kto jeszcze ma, może puścić wianek… I pieknie jest. A dziś szmira kiczem pogania i w powietrzu pełno srebrnego pyłu wypierdywanego przez amorki. Zgroza.
    Byle do wiosny!

  4. a ja se “allo allo” kupiłem w tym sklepie nie dla idiotów tak z tydzień temu i tak sobie spokojnie pyk! jeden odcinek dziennie pyk!

    UUUUUU RRRREENEEE pyk!
    🙂

  5. chciałabym usiąść i pooglądać przyjaciół ale nie mam ani jednego odcinka:/

    za to mam masę innych filmów i od dzisiaj wchodzi w życie plan-jeden min.film dziennie:D

  6. Ja to bym jednak wolala noc swietojajnska. Jakos tak cieplej jest. I wianki mozna puszczac. A w lutym to sobie mozna co najwyzej rzucic stary stroik ze swiat, w puchowce, na lod. Dzieki bardzo.

  7. Oj gadasz B.
    W-ki w lutym to dobry pomysł.
    Przynajmniej duch w narodzie nie zamarznie 🙂
    Bo w końcu wiadomo czemu służy to święto – najlepiej ujęto to chyba w tej reklamie: “Na co komu Walentynki? Żeby się…” 😉
    (reklama linii lotniczych)

Skomentuj change Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*