CHODZ, ROŻOWY – IDZIEMY!…

Wczoraj wyczytałam, ze sushi macza się w sosie sojowym rybą w dół, a nie ryżem, żeby było smaczniejsze. Bo nie chodzi o to, żeby ryż nasiąkł, tylko to, co jest na wierzchu. Zamoczylam rybą w dół – faktycznie. Lepsze.

Poza tym piszą o psychoterapii dla psów, a ja mam odczucia ambiwalentne – bo z jednej strony wydaje mi się, że to kolejny przyczynek do konca swiata, a z drugiej -ze zamiast wydziwiac, to powinnam pojsc z Melanią na seansik albo dwa. Bo ona jest taka wrażliwa. I niesmiala. Bo ja nie wiem, czy to normalne, ze pies nosi przez caly dzien 2cm kawałek parówki w gębie.

To ja biore flaminga pod pache i ide do pracy. Milego dnia wszystkim.

0 Replies to “CHODZ, ROŻOWY – IDZIEMY!…”

  1. No wlasnie DO GORY NOGAMI!
    Znaczy… ryzem! Ryzem do gory, rybą w dol. Nigiri, w sensie. Bo rolki maczasz powierzchnia i nie ma przebacz, nie?…

  2. Ja to ci od razu mogę powiedzić, że to nie jest normalne. Ten kawalek kielbaski, moze cos oznaczać. Ze psina czuje sie: Zraniona, odepchnieta, nietolerowana przez reszte stada. Mało tego. Robiąc kupe na srodku pokoju lub schodach stara sie zwrocic na siebie uwagę jakby krzyczala:’hej, hej wy w gorze, tu jestem, ja malutka sunia’

Skomentuj Barbarella Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*