JEDEN KAWAŁ OD HANIUTY I JEDNO PYTANIE BARDZO WAZNE

“Za górami, za lasami żyła sobie piękna, niezależna, pewna siebie księżniczka. Pewnego razu natrafiła na żabę siedzaca na kamieniu i przygladajaca się brzegom nieskazitelnie czystego stawu w pobliżu jej zamku. Żaba wskoczyła księżniczce na kolana i powiedziała:

– Piękna Pani, byłem przystojnym księciem, aż pewnego razu zła wiedźma rzuciła na mnie urok. Jednakże jeden Twój pocałunek wystarczy abym znów stał się młodym, żwawym księciem, jakim byłem przedtem. Wtedy, moja słodka, wezmiemy slub i będziemy razem z moja matka gospodarować w tym zamku. Tam będziesz przygotowywać mi posiłki, prać moje ubranie, rodzić mi dzieci, i będziemy żyli długo i szczęsliwie…

Tego wieczora przygotowujac kolację, przyprawiajac ja białym winem i sosem smietanowo-cebulowym, księżniczka chichoczac cichutko pomyslała:
– No kurwa, nie sadzę…
I dalej przewracała skwierczace na patelni żabie udka w panierce…”

PS. Czy, when a man loves a woman, to mowi o niej per “ŚPI JAK BORSUK”? No mowi? MÓWI?… Pomocy, Droga Redakcjo!…

28 Replies to “JEDEN KAWAŁ OD HANIUTY I JEDNO PYTANIE BARDZO WAZNE”

  1. Nie, to zwykła kanapka* psychoterapeutyczna, wyposażenie gabinetu.

    ———-
    * kryta adamaszkiem niebieska adekwatna pychoterapeutycznie kanapka autorska

  2. droga gertrudo
    punkt G twój przykleił siedo przyrodzenia niejakiego Marcela S.
    Zdejmij go delikatnie najlepiej ustami

    przed zasięgnięciem porady psychologa zrobićz ulotki samolocik

  3. Nie, Basiu, jak facet kocha to mówi: “moja efemeryczno-eteryczna miłość życia śpi jak porcelanowa księżniczka zdradliwie a śmiertelnie otruta jadem królewskiej kobry wysłanej przez okrutnych, zawistnych ludzi”. Dokładnie tak mówi. Ajm sory

    PS. Marcyś, w tej chwili proszę zostawić wektora!!!

Skomentuj obły - do bagażowych Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*