O MISIU

 

Bluza bdb. Bardzo ciepła, BAAAARDZO ciepła – na szczęście, bo żadna z moich jesiennych kurtek na nią nie wejdzie, a zimowych – umówmy się – jeszcze nie wyciągam. JESZCZE NIE!

Mis1

Szczypawce też się podoba, bo jest mięciutka i puszysta.

Mis2

(Zwracam uwagę, jak jesteśmy identycznie uczesane! To znaczy – rozczochrane.)

A ludzie na świecie chodzą w klapkach, kąpią się w oceanie i piją wino pod palmą po dwudziestej drugiej. Mać.

11 Replies to “O MISIU”

  1. Ale ja ŻARTOWAŁAM w sprawie tej pogody!
    Ciepłego nie pożyczę z prostej przyczyny – do końca marca (a może i kwietnia) zamierzam w tym chodzić. I dziękuję za komplement, rzeczywiście kolor okazał się twarzowy (a ze trzy dni się wahałam między szarym i tym beżowym), ale do Anny Muchy? Ona ma dołeczek w brodzie, a ja z twarzy jestem podobna do nikogo, to znaczy jak byłam mała to się mówiło że “cały tatuś”, ale teraz widzę po sobie i po zdjęciach, że jednak mamusia.

    A bluza z Mimisia, jak już wspominałam: bymimis.pl

  2. taaak….. gdzies na swiecie ci ludzie w klapkach…. cieple morze….
    Az mi trudno w to uwierzyc, chociaz doskonale przeciez wiem, ze to prawda. W takich sytuacjach sie WCALE nie dziwie, ze ludzie nie mogli kiedys uwierzyc w to, ze ziemia jest okragla na przyklad. Albo ze istnieja takie malenkie stworzonka co nazywaja sie bakterie.

Skomentuj ~diabel-w-buraczkach Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*