O NIEDŹWIEDZIU I TELEFONIE

Jaka ładna pogoda od trzech dni – aż mnie to wybiło z kolein, bo zwykle zaczynałam i kończyłam dzień narzekaniem na pogodę (a i w trakcie zdarzały się przerywniki na krytykę), a tu ci masz. No ale spoko, już w weekend ma lać. Ahahah. BUAAAAHAHAHAHAHAHAH.

Mój organizm w to pozorne ciepło nie bardzo wierzy, bo kompulsywnie mnie ciągnie do ciepłych ubrań – wywlokłam i uprałam wszystkie grube, ciepłe i włochate bluzy, co oczywiście nie uchroniło mnie przed zakupem nowych, no bo w końcu co, kurczę blade. Jedna jest przesłodka, długa przed kolano i ma na kapturze misiowe uszka. Muszę przyznać, że kiedy ją zaprezentowałam N., to przyjął to nad podziw DOBRZE. Nie było nic o wysyłaniu do psychiatry na przykład. Chyba już do niego dotarło i pogodził się z tym, że w moim przypadku nie bardzo może liczyć na czółenka, garsonkę i stonowany makijaż – chociaż bardzo by mi było miło, gdybym na stare lata nauczyła się CZESAĆ (to znaczy – czesać to się czeszę, ale nie bardzo widać efekt). Mam nadzieję, że od czasu do czasu myśli sobie coś w rodzaju „może i moja stara lubi się przebrać za niedźwiedzia, ale przynajmniej robi smaczny ogon wołowy”. O, zresztą wielkie mi co – Nastasja Kinski już dawno chodziła przebrana za niedźwiedzia i nikomu nic od tego nie ubyło.

A zresztą kiedyś w indiańskim horoskopie mi wyszło, że jestem niedźwiedziem, czyli wszystko zostało odgórnie ustalone. Nie można mieszać w przeznaczeniu, bo nic dobrego z tego nie wychodzi – patrz książę Karol; jakby się od początku trzymał Camilli, to lepiej by na tym wyszedł. Tak, przyznaję się, że po latach zrewidowałam poglądy i uważam że Camilla jest w porządku, a Diana jednak była trochę histeryczka.

Na moim ukochanym forum jest wątek o prywatności w związku, a właściwie o przeglądaniu telefonu męża – czy to podpada pod naruszenie prywatności. Zapytałam N., jakie ma zdanie na ten temat, na co on „Ależ kochanie! Przeglądanie telefonu męża to powinien być OBOWIĄZEK”.

Amen to that. A nie mówiłam, że przez te wszystkie lata ze mną wychodzi na ludzi?…

18 Replies to “O NIEDŹWIEDZIU I TELEFONIE”

  1. Ja tu w zupełnie innej sprawie. Kilka dni temu ktoś tu napisał, że Jacek Pałka nie żyje, tak? Trochę czasu mi to zajęło, ale znalazłam: http://stardog.blog.pl/2013/03/04/madame-sonia-prawde-ci-powie/

    W 2013 wróżka Sonia przepowiedziała mu rychłą śmierć. W 2015 wizję tę potwierdziła: http://stardog.blog.pl/2015/06/03/wrozka-sonia-reaktywacja/

    Ja NIE CHCĘ wierzyć we wróżki. Nie chcę, bo jeśli uwierzę w zjawiska paranormalne, to będę musiała uwierzyć w życie pozagrobowe, a to całkiem do dupy, bo o życiu pozagrobowym nikt nic nie wie, a przynajmniej żadnych konkretów, a ja się panicznie boję niewiadomego. Zasadniczo wolę wierzyć, że po śmierci nie ma nic i można wreszcie odpocząć, a teraz będę się zastanawiać, gdzie i w jakim celu przyjdzie mi się błąkać na wieki. Szlag. I owszem, ja tak całkiem serio, dla odmiany.

    • Niesamowite. Znalazłam w internecie, że zmarł w zeszłym miesiącu. Czytałam jego bloga elka-gra, świetny, nie poznałam się, że to facet pisze. Dopiero jak dostał tytuł bloga roku się okazało. Pamiętam, że Monika Olejnik (chyba była kurortem) powiedziała że to pisze facet. Szkoda, że nie żyje, 50 lat to nie wiek do umierania…

    • Wrzuciłam w okularki kto zacz i okazało się, że to ojciec Bazylka 🙁
      Czytałam ich wieki temu, ale po wielkiej awanturze (pieklił się z matką Bazylka i jaieś brudy wylewał na blogu) poszłam sobie i już nie wróciłam.
      Biedny Młody, za wcześnie by tracić rodzica 🙁 Chociaż swojego straciłam jeszcze wcześniej, więc wiem, co to za ból dla nie do końca dorosłego dzieciaka.

  2. O, a ja zaktualizowałam nowego iOSa – jakie niektóre ikonki są paskudne!
    Ja też aktualizuję wszystko, ale dlatego, że mi się te aktualizacje podpowiadają i świecą na czerwono i mam wrażenie niezałatwionej sprawy. A nie lubię niezałatwionych spraw ;(

  3. a co z telefonem zony? ;)))

    O, horoskop, swietny pomysl, dawno zadnego nie czytalam, a to zawsze mi poprawia humor, obojetnie czy jest sprzyjajacy czy nie (chyba i tak nikt w to nie wierzy?)
    Ciekawe, czy dalej pisza to ludzie, czy sa juz po prostu do tego odpowiednie programy.

    • Może przeglądać mój telefon o każdej porze dnia i nocy, z dwoma zastrzeżeniami:
      a) nie wolno grać w Pet Rescue Saga bez mojego pozwolenia, oraz
      b) pod żadnym pozorem ma mi NIE AKTUALIZOWAĆ SYSTEMU – ja nie ściągam aktualizacji, a on KAŻDĄ JEDNĄ i później wielkie zdziwienie, że nic mu nie działa, telefon się wiesza i ma brzydkie ikonki. O!

      • Dziewczyny ja nie chcę się wtrącać ale na Aliexpress jest za 50 peelenów!!!!
        Bo ja też chcę zostać niedzwiedziową ale nie za furmankę pieniędzy 🙁

        • Owszem, nie jest tania, ale jest bardzo ładnie uszyta i wykończona i ze świetnego materiału. Nie na sezon – na dłużej.
          Na Aliexpresie sobie kupiłam tuniczki, bo były w bardzo ładnych kolorach i faktycznie niedrogie. Przyszły owszem nadal w ładnych kolorach, ale z TAKIEGO poliestru, który jeszcze wczoraj był ropą naftową, a jak je zakładam, to mam gęsią skórę i zęby mi zgrzytają. No kurde nie.
          Aha, i mam torebkę z Ali – tu akurat bardzo w porządku, ale kosztowała 50 dolarów, a nie PLN-ów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*