O NOWYM MOTTO

 

No i po bólu. Dostałam mnóstwo życzeń, niezasłużonych komplementów oraz złote jajo z jakimś mega magicznym balsamem wewnątrz. Nasmarowałam się nim od rana i czuję się piękna (na wszelki wypadek nie sprawdzam w lustrze, bo i po co – liczy się samopoczucie – patrz Kim Kardashian i in.).

Zupełnie przypadkiem od wczoraj mam nowe motto życiowe – jak napisał Bukowski:

„Jeśli nie dojdę do czegoś w życiu przed sześćdziesiątką, po prostu dam sobie jeszcze 10 lat”.

Jest piękny wrzesień.

Suki mają się nader dobrze.

IMG_0281

 

3 Replies to “O NOWYM MOTTO”

  1. Przeczytałam SUTKI MAJĄ SIĘ NADER DOBRZE. Chyba pójdę sobie wyszorować oczy. Albo wypłukać Kardaszjankę z głowy, to pewnie przez jej skomasowany atak sutków zewsząd!

Skomentuj ~Daszka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*