NO I CO BYŁO OGLĄDANE?

A otóż zaskoczenie!
Nie było „Ucieczki”, wiec nabyliśmy… tadam… „The Fisher King”!

Jaaaaaaaaki to jest niesamowity film (no – w końcu Pythona, tak?).

Aczkolwiek.
W wieczornej scenie w Central Parku.
Jak Robin Williams rozpędza chmury.
Leżąc na golasa na trawniku.
TO ON JEST taki strasznie, okropnie, potwornie KUDŁATY.
I to jest charakteryzacja, prawda?… Błagam, niech to będzie CHARAKTERYZACJA! Z gatunku tych zaliczanych do efektów specjalnych!…

Co do sugestii w komentarzach, iż dzieci biorą się z braku ciekawszych zajęć, to chciałabym z całego serca zaprotestowac. Wszyscy przecież doskonale wiedzą, że dzieci biorą się z kapusty.

15 Replies to “NO I CO BYŁO OGLĄDANE?”

  1. Malo, ze jest kudlaty, to do roli Piotrusia Pana go DE PI LO WA LI. Pewnie im w calym stanie wosku zabraklo, na takie futro.

  2. Nieprawda!!! Przecież wszyscy wiedzą, że dzieci przynoszą bociany, tfu bociany przynoszą, dzieci, tfu, zaplątałam się ale to w każdym razie BOCIANY

  3. Jeżeli chodzi o kudłatych, to polecam piłkarską reprezentację narodową Azerbejdżanu, która straszy swoim sitowiem recepcjonistki hotelu *** w Płocku.

  4. 🙂 zmartwię Cię – poza tą rolą też jest taki włochaty. 🙂

    Intensywnie na plecach. Widziałam zdjęcie z plaży.

    auć

Skomentuj Tszecia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*