PONIEDZIALEK – ROMANA, LUDOMIRA, LECHA

– Kupilem ci PREZENT – obwieszcza mi N. w piątek, wrociwszy z wojaży.

(Ha!)

– Ksiazke!

(HA!)

– O MUMIACH!!!

No i jak ja mam go nie kochac.
Faktycznie, ksiazka jest O MUMIACH. Z czego się robi mumie, do czego sluza mumie oraz opisy kilkudziesięciu co słynniejszych mumii. Tych starych i tych nieco nowszych. Troche malo zdjęć, liczyłam na wiecej.

Ja nie mogę funkcjonowac w takie dni jak dzis.
Minus dwanascie stopni mrozu i PONIEDZIAŁEK.
Chce do domu, przed kominek, do moich mumii!…

PS. W weekend udalo mi się przerobic nieco literatury łatwej i przyjemnej, na przykład tego nowego Kellermana o seryjnym mordercy. Rozczuliłam się do lez scena, w której psychopata siedzi pod drzewem obok wypatroszonej pielęgniarki, a jej wnętrznościami, jeszcze cieplymi, owinął sobie szyję. Doprawdy. Teraz czytam książkę, która zaczela się od znalezienia przez psa ludzkiej, dziecięcej kosci. W tym tygodniu już NAPRAWDE wezme wolny piątek – tyle siezutkich horrorow do poczytania, a ja w robocie, jak ta gupia.

11 Replies to “PONIEDZIALEK – ROMANA, LUDOMIRA, LECHA”

  1. co to za ksiazka? bo ja wlasnie czytam ‘w poszukiwaniu niesmiertelnych’ howarda reida (tez srednio ze zdjeciami) i chce more.

  2. no tak…chętnie bym poczytała ale nawet nie mam siły żeby komentować notki…:/

    jak nie przyjdzie wiosna szybko to się pochlastam://

  3. Proponuję poniedziałek ustanowić dniem mumii i udzielać nagany każdemu, kto się nie owinie choćby w kocyk i nie będzie spokojnie leżał.

Skomentuj ness Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*